Tego należało się spodziewać. Komisja Dyscyplinarna PZPN nie wykazała pobłażania dla tłumaczeń Lechii Gdańsk i ukarała I-ligowca rozegraniem pierwszego meczu na wiosnę przy bardzo ograniczonej publice. Na spotkanie z Wisłą Płock, które zostanie rozegrane 17 lutego o godz. 20 na Polsat Plus Arenie obejrzy maksymalnie zaledwie 1300 widzów - tyle liczy strefa VIP na bursztynowym stadionie. To kara za popisy pirotechniczne gdańskich kibiców podczas ostatniego w 2023 r. domowego meczu w I lidze - wówczas podczas potyczki z Chrobrym Głogów (1-0) spotkanie zostało przerwane na ponad 20 minut i mocno pachniało nawet walkowerem dla gości. Ostatecznie skończyło się taką samą karą jak podczas wcześniejszej fazy sezonu. Podczas sierpniowego spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała (3-0) również doszło do poważnego zadymienia i kolejny mecz z GKS Katowice (5-1) został rozegrany przy publiczności ograniczonej do strefy VIP. Lechia Gdańsk ukarana przez Komisję Dyscyplinarną PZPN Dodatkowo gdańscy kibice zostali ukarani zakazem wstępu na dwa pierwsze mecze wyjazdowe rundy wiosennej I ligi w sezonie 2023/24 - Biało-Zieloni nie zobaczą z trybun spotkań ze Zniczem Pruszków i wspomnianym Podbeskidziem. Tym samym przedłużona zostanie seria spotkań, gdy kibice Lechii nie mogą obejrzeć wyjazdowych meczów swych ulubieńców. Poprzednia kara obejmowała cała rundę jesienną bieżących rozgrywek i została nałożona za przerwanie ostatniego meczu w poprzednim sezonie - Lechia występowała wtedy jeszcze w Ekstraklasie, a jej kibice rzucając race nie pozwolili dokończyć meczu z Piastem w Gliwicach. Lechia Gdańsk była bardzo aktywna latem na rynku transferowym, z kolei zimowe okienko należy na najspokojniejszych od lat. Nie ma ani transferów przychodzących, ani wychodzących. Osłabieniu ulegnie za to sztab szkoleniowy, po prawie dekadzie pracy z Lechią Gdańsk pożegna się trener-analityk Zbigniew Oszmana, który zaczął pracę w 2014 r. u I trenera Jerzego Brzęczka. MS