W obecnej edycji eliminacji Ligi Konferencji polskie kluby - Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin tworzą historię. Lechiści są u progu pierwszego w historii awansu w rozgrywkach europejskich po wysokiej wygranej 4-1 z macedońską Akademiją Pandew u siebie. Z kolei "Portowcy" odnieśli pierwsze w historii zwycięstwo w europejskich pucharach bijąc KR Reykjavik identycznym rezultatem jak Lechia - 4-1 w Szczecinie. Zbadaliśmy temat i tylko raz polska drużyna odpadła z pucharów po osiągnięciu trzybramkowej przewagi w pierwszym meczu. W 2014 r. Legia Warszawa w eliminacjach Ligi Mistrzów rozbiła u siebie Celtic Glasgow, a mogło być więcej bo dwóch (!) rzutów karnych nie wykorzystał Chorwat Ivica Vrdlojak. W rewanżu na szkockim narodowym stadionie rugby - Murrayfield w Edynburgu było równie łatwo, lekko i przyjemnie - Legia wygrała 2-0. Niestety w 86. minucie na boisku pojawił się Bartosz Bereszyńskim, który powinien pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. Co więcej, już będąc wpisanym do protokołu spowodował walkower dla Celtiku i w efekcie odpadnięcie Legii. Nie pomogła akcja pod kryptonimem "Let Football Win", określanie UEFA - mafią, sprawa była oczywista - Legia popełniła błąd proceduralny i zapłaciła zań wysoką karę. Do negatywnej historii polskiej piłki na stałe weszła wtedy kierownik Legii, Marta Ostrowska, która nie dopilnowała tematu, który leżał w jej kompetencjach, a Dusan Kuciak wtedy bramkarz Legii, dziś Lechii Gdańsk określa tamten mecz jako: "największą porażkę w sportowej karierze, najgorszy jej moment". W rewanżowych meczach 1. rundy eliminacji Ligi Konferencji, Lechia Gdańsk zagra w Skopju z Akademiją Pandew w czwartek o 17. Pogoń Szczecin o 20.15 wystąpi tego dnia w rewanżowym meczu z KR Reykjavik. Maciej Słomiński, Interia