To był tzw. "mecz o 6 punktów". Lechia Gdańsk przegrywając mogła na dobre ugrzęznąć w strefie spadkowej. Zagłębie Lubin grało z kolei o posadę trenera Piotra Stokowca. Goście łatwo wygrali 3-0 i złapali łyk ligowego tlenu, z kolei gospodarze pogrążyli się w ligowym marazmie na dobre. Od początku więcej z gry mieli goście, weszcie w 18. minucie rozgrywający dobry mecz, Conrado Buchanelli Holz wypatrzył na linii pola karnego Flavio Paixao, który zdobył 107 bramkę w ligowej karierze. Tuż po przerwie rezerwowy Łukasz Łakomy ostemplował słupek. W 60. minucie Jakub Kałuziński idealnie dograł do Macieja Gajosa, który strzelił "panu Bogu w okno". Wreszcie kilka minut później, Jarosław Kubicki z dystansu pokonał Kacpra Bieszczada. Popularny "Kebsi" nie okazywał radości, jest wychowankiem Zagłębia Lubin. Wreszcie w 79. minucie niezniszczalny, 38-letni Flavio Paixao dośrodkował, a stoper Michał Nalepa po raz pierwszy w tym sezonie trafi do siatki. Po tej wygranej Lechia Gdańsk ma 11 punktów i aby wyjść ze strefy spadkowej potrzebuje już tylko jednego punktu. Marcin Kaczmarek powtórzył wyczyn swojego ojca Bogusława, który w 2013 r. jako trener Lechii wygrał z Zagłębiem w Lubinie 3-0. Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 0-3 (0-1) Bramki: Flavio Paixao 18’, Jarosław Kubicki 67', Michał Nalepa 79'. Zagłębie: Bieszczad - Kłudka (80' Gaprindashvili), Kopacz, Jach - Chodyna, Makowski (20’ Kocaba), Starzyński (60' Pieńko), Giorbelidze - Bohar, Hinokio (46’ Łakomy) - Doleżal (46’ Adamski). Lechia: Kuciak - Stec, Nalepa, Maloca, Pietrzak - Gajos, Kubicki (80' Tobers), Kałuziński (73' Zwoliński) - Durmus, Paixao (80' Diabate), Conrado (61' Sezonienko). Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Jach, Kocaba (Zagłębie), Stec, Abu Hanna (Lechia). Widzów: 3280. Maciej Słomiński, Interia