Sytuacja Lechii Gdańsk w tabeli Ekstraklasy jest nie do pozazdroszczenia. Na dziewięć rund przez zakończeniem rozgrywek Biało-Zieloni plasują się na 17., przedostatnim miejscu w lidze, tracąc do bezpiecznej strefy trzy punkty. Po poprzednim, przegranym 0-2 w fatalnym stylu meczu z Wartą Poznań pracę stracił trener Marcin Kaczmarek wraz z całym sztabem szkoleniowym. Na jego miejsce Lechia zatrudniła hiszpańskiego trenera Davida Badię, który będzie już czwartym trenerem, który prowadzi gdańską drużynę w sezonie 2022/23 - przed Marcinem Kaczmarkiem tymczasowym trenerem był jego asystent Maciej Kalkowski, który wcześniej pomagał Tomaszowi Kaczmarkowi. I to wszystko w jednym sezonie. Trenerzy się zmieniają, ale mocna pozostaje pozycja w drużynie defensywnego środkowego pomocnika Jarosława Kubickiego, który w wywiadzie z portalem Lechia.gda.pl przyznał, że o zmianie trenera dowiedział się z Internetu. - Z Internetu dowiedziałem się, że Marcin Kaczmarek został zwolniony, a chwilę później, że jest nowy szkoleniowiec. Nie byłem nawet na bieżąco, bo dowiedziałem się z kilkugodzinnym opóźnieniem. Jarosław Kubicki wierzy w utrzymanie Lechii Gdańsk w Ekstraklasie Obecna sytuacja przypomina nieco tę z sezonu 2017/18, gdy lechiści prawie do ostatniej kolejki walczyli o utrzymanie ekstraklasowego statusu. Były to ostatnie rozgrywki, w których Jarosława Kubickiego nie było jeszcze w Gdańsku. W udanej wtedy walce o utrzymanie uczestniczyło tylko trzech obecnych zawodników Lechii: Dusan Kuciak, Flavio Paixao i obecnie kontuzjowany Michał Nalepa. Wychodzi na to, że Kubicki jest czwartym pod względem stażu w obecnej kadrze gdańskiej drużyny: - W Gdańsku jestem faktycznie długo i można powiedzieć, że już połowę kariery spędziłem tutaj, a drugą połowę w Lubinie. Cieszę się, że mogę tu grać. Mam nadzieję, że utrzymamy klub. Zrobimy wszystko, co możliwe, żeby zostać w Ekstraklasie. Będziemy walczyć. (...) Cieszę się, że tu byłem i jestem, bo te 5 lat to było fantastyczne przeżycie. Osiągnęliśmy tutaj wiele - trzecie miejsce, europejskie puchary, Puchar Polski, Superpuchar Polski. To były świetne przeżycia i te sezony, które tutaj spędziłem, były bardzo dobre - przyznał Kubicki, który jest wychowankiem Zagłębia Lubin. Lechia Gdańsk jest poważnie zagrożona spadkiem z Ekstraklasy. Co stanie się, jeśli Biało-Zieloni po 15 latach nieprzerwanej w niej gry opuszczą najwyższy szczebel rozgrywek? - Szczerze powiem, że nie mam pojęcia w ogóle, co się wydarzy. Nie chciałbym, żeby Lechia spadła i będę robił wszystko, żeby została w Ekstraklasie. Nie mam też pojęcia, jak ewentualny spadek wpłynie na decyzje, co do przyszłości klubu i nawet nie chcę o tym myśleć, bo uważam, że Lechia będzie w Ekstraklasie - powiedział Jarosław Kubicki na łamach portalu Lechia.gda.pl. Trener David Badia zadebiutuje w polskiej lidze meczem, w którym poprowadzi Lechię Gdańsk w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie odbędzie się w sobotę 1 kwietnia, o godz. 20. Maciej Słomiński, INTERIA