- Zagraliśmy słaby mecz, a mój debiut oceniam negatywnie - powiedział po meczu Mak, jeszcze niedawno piłkarz PGE GKS-u Bełchatów. "Pasy" zwycięską bramkę zdobyły w pierwszej połowie po główce Piotra Polczaka. - Teraz musimy mocno popracować nad tym, żeby następny mecz lepszy - podkreślił Mak. - Nic nam się w spotkaniu z Cracovią nie kleiło, mało było stuprocentowych okazji podbramkowych - ocenił. - Przed meczem wiedzieliśmy, że Cracovia dobrze gra w piłkę i nie będzie dla nas łatwym rywalem i piątkowy mecz dobitnie to potwierdził - podsumował.