Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Ekstraklasy drużyna Piotra Stokowca zajmuje trzecie miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do prowadzącej Legii Warszawa i dwóch do Piasta Gliwice. W ostatnią niedzielę Lechia mogła nawet powrócić na fotel lidera, ale nie wykorzystała porażki Legii z Piastem, przegrywając 0-2 na wyjeździe z Cracovią. W przyszłym sezonie gdański zespół, który w miniony czwartek wywalczył Puchar Polski, zagra w europejskich pucharach. Póki co nie wiadomo, czy w eliminacjach Ligi Mistrzów, czy Ligi Europy. Tak czy inaczej w Gdańsku myślą już o budowie mocnego zespołu na nowy sezon. Mówi się co najmniej o trzech transferach. Jak podaje "Dziennik Bałtycki", do Lechii może wrócić chorwacki obrońca Mario Malocza, który występował w gdańskim zespole w latach 2015-18, skąd odszedł do niemieckiego SpVgg Greuther Fuerth. Lechia ma też ochotę sprowadzić do Gdańska Macieja Gajosa, który po sezonie rozstaje się z Lechem Poznań. Z "Kolejorza" wróci obrońca Rafał Janicki, wypożyczony z Lechii przed sezonem. Według informacji gazety, klub interesuje się także Żarko Udovicziciem, który zapewne rozstanie się z Zagłębiem Sosnowiec po spadku tego zespołu z Ekstraklasy. W transferach do Lechii mogą pomóc pieniądze ze sprzedaży Konrada Michalaka, który po zakończeniu sezonu ma przejść do rosyjskiego Achmata Grozny. Mówi się o kwocie miliona euro za tego piłkarza. Ekstraklasa: wyniki, tabele, strzelcy, terminarz WS