<a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/miedz-legnica-lechia-gdansk,5485" target="_blank">Zapraszamy na tekstową relację na żywo z tego meczu</a> <a href="https://m.interia.pl/na-zywo/relacja/miedz-legnica-lechia-gdansk,id,5485" target="_blank">Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne</a> Pięć zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki - tak radzi sobie Lechia na wyjazdach i pod tym względem lepsza od niej jest w lidze tylko Legia. "Biało-Zieloni" zamierzają kontynuować świetną serię - nie doznali porażki od 28 września, a rozegrali od tego czasu już 10 meczów! Wyprawa do Legnicy będzie dla zespołu Piotra Stokowca ostatnią w tym roku. W pierwszej konfrontacji obu ekip, 10 sierpnia, gdańszczanie wygrali 2-0, po trafieniach Araka i Patryka Lipskiego. Sęk w tym, że we wakacje rywalizowali z ... inną Miedzią. Stawiającą na futbol otwarty, ofensywny. Od niedawnego starcia z Pogonią Szczecin ekipa trenera Nowaka gra zupełnie inaczej. - W ostatnich czterech meczach Miedź przeszła na ustawienie z trzema obrońcami i dzięki temu przestała tracić tak wiele bramek. Sztab Miedzi dobrze zareagował. Musimy zwrócić uwagę na zmianę stylu gry przeciwnika - podkreśla Łukasz Smolarow, drugi trener Lechii. Wszyscy w ekipie Stokowca podkreślają, że ani w głowie im lekceważenie przeciwnika z dołu w tabeli. Trener Smolarow zapewnia też, że przygotowań do poniedziałkowej batalii nie zakłócił atak zimy. Asystent Stokowca zwrócił również uwagę na fakt, że po raz pierwszy Lechia zagra w poniedziałek, dzięki czemu miała więcej czasu na treningi pod kątem Miedzi. - Miedź Legnica to drużyna, która odbiła się od dna w ostatnim miesiącu i wyszła z dołka tabeli. Nie wolno jej lekceważyć - dodał Smolarow. Perspektywa rozgrywania najbliższych kolejek w niski temperaturach nikogo w Lechii nie zniechęca. - Trzeba tylko się dobrze rozgrzać, zacząć rozgrzewkę już w szatni. Nie odkładać wszystkiego na ostatnią chwilę. Mam nadzieję, że w Legnicy będzie dobrze przygotowane, niezmrożone boisko, dzięki czemu wszystko pozostawiamy naszym nogom i głowom - powiedział Błażej Augustyn - obrońca gdańszczan. Jego kolega Jakub Arak przypomniał, że w Ekstraklasie jest na tyle wyrównany poziom, że nikogo nie wolno przekreślać, ani nazywać słabeuszem. Dlatego piłkarze z Wybrzeża nie wybiegają do ostatniego w tym roku meczu, który zagrają na własnej murawie z Górnikiem Zabrze, ale cały czas koncentrują się na spotkaniu w Legnicy. - Szykujemy się na trudny mecz, ale jesteśmy gotowi, by podjąć wyzwanie - zapewnił Arak. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2018-2019,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy</a> Łukasz Razowski, Gdańsk