Wygląda na to, że saga związana z przyszłością Mateusza Żukowskiego, piłkarza Lechii Gdańsk może dobiegać końca. W sobotę zawodnik poleciał do Wielkiej Brytanii, by poddać się badaniom medycznym w drużynie lidera ligi szkockiej, Glasgow Rangers. Nie oznacza to automatycznie podpisania kontraktu. Czasu na sfinalizowanie transferu jest niewiele, okno transferowe na Wyspach Brytyjskich zamyka się o północy w poniedziałek 31 stycznia, a do dopięcia zostało jeszcze kilka spraw proceduralnych - pamiętajmy, że żyjemy w dobie pandemii COVID-19 praz Brexitu. Lechia Gdańsk. Mateusz Żukowski przejdzie do Glasgow Rangers? Kontrakt Mateusza Żukowskiego z Lechią wygasa z końcem bieżącego sezonu. Do tej pory nie udało się dojść do porozumienia w sprawie jego przedłużenia i już raczej nie dojdzie. Licznik występów zawodnika w Biało-Zielonych barwach w Ekstraklasie zatrzyma się na liczbie 44 i dwóch golach - obu zdobytych w bieżącym sezonie. Nie jest naszą intencją rozstrzyganie z czyjej winy "Żuko" odchodzi z Lechii Gdańsk, obie strony miały swoje racje - zarówno klub jak i piłkarz. W pewnym momencie do podpisania nowego kontraktu było blisko, jednak ostatecznie stanowiska stron oddaliły się i kompromisu nie udało się znaleźć. Bieżący sezon był dla 20-letniego piłkarza pierwszym, w którym został przestawiony z formacji ofensywnych na prawą obronę. Początkowo szło mu bardzo obiecująco, jednak końcówka rundy jesiennej stała pod znakiem kilku błędów. Trener Lechii, Tomasz Kaczmarek w wypowiedzi dla mediów po ostatnim sparingu Lechii przed rundą wiosenną wydawał się być pogodzony z odejściem zawodnika. Mówił m.in.: - Sam jestem ciekaw jak sytuacja się rozwinie jego sytuacja. Zależy mi na współpracy z nim, ale na dziś nie ma dużych szans, że zostanie w klubie. Jeśli nie będę go miał do dyspozycji będziemy szukać nowych rozwiązań. Trzeba zawsze myśleć pozytywnie. Nie można tęsknić - podkreślił trener Kaczmarek. Jeśli testy medyczne wypadną pozytywnie i uda się dopiąć sprawy proceduralne, Mateusz Żukowski stanie się piłkarzem 55-krotnego mistrza Szkocji, Glasgow Rangers. Wówczas już 2 lutego będzie miał okazję poczuć atmosferę "Old Firm Derby" - tego dnia na Celtic Park zmierzą się odwieczni rywale - katoliccy Celtowie i protestanci z Rangers. Maciej Słomiński