Oba mecze między tymi drużynami w trakcie sezonu zasadniczego zakończyły się bezbramkowymi remisami. Gdyby raz jeszcze powtórzył się remisowy rezultat, o mistrzostwie Polski będą decydowały wyjątkowe detale. W lepszej sytuacji kadrowej przed hitowym meczem są gospodarze. Żaden z zawodników Lechii nie jest zawieszony za kartki. Kontuzje na razie też omijają gdańszczan szerokim łukiem. - Teraz trzeba odpowiednio łączyć pracę z odpoczynkiem, ale obecnie każda drużyna boryka się z różnymi problemami. Chociażby Artur Sobiech gra od meczu z Piastem z założonymi na nodze siedmioma szwami, ale na tym etapie jeńców się już nie bierze - mówił na konferencji przedmeczowej trener Lechii Piotr Stokowiec.Więcej problemów jest w drużynie warszawskiej Legii. Nadmiar żółtych kartek wyeliminuje z gry Marko Veszovicia i Cafu, a dodatkowo urazu nabawił się Inaki Astiz. Przeciwko Lechii nie zagrają też borykający się z kontuzjami od dłuższego czasu Radosław Majecki i Jarosław Niezgoda. Szczególnie bolesny może być brak Veszovicia, prawego obrońcy, gdyż to właśnie tą stroną atakować będą Filip Mladenović i Lukasz Haraslin, stanowiący groźną broń Lechii. Czarnogórca zastąpi najprawdopodobniej Paweł Stolarski, sprowadzony do Warszawy właśnie z Gdańska. Kolejnym problemem Legii jest kara, jaką otrzymał Aleksandar Vuković. W trakcie tego spotkania z Lechem Poznań (0-1) Serb został odesłany na trybuny, a potem Komisja Ligi ukarała go jednym meczem zawieszenia za kopnięcie w bandę reklamową. - Uspokajałem wszystkich jako pierwszy, a w nagrodę zostałem odesłany na trybuny. Nie wiedziałem, że może się to stać po krytyce własnego zawodnika. To nowe doświadczenie. Będę musiał się chyba jeszcze bardziej dostosować i zrozumieć, że niektórzy mają z wyczuciem tyle wspólnego, co ja z baletem albo operą. Muszę uważać na bandy reklamowe, bo może być tak, że ktoś uzna to za atak - żalił się na konferencji prasowej Vuković. Trener Stokowiec nie uważa jednak, by kadrowe i trenerskie problemy Legii stanowiły przewagę jego zespołu. - Absencja jednego czy dwóch zawodników może, za sprawą ich zmienników, na konkretną drużynę podziałać na plus. Jeśli chodzi o trenera, nie jest to komfortowa sytuacja, bo kontakt z zespołem jest utrudniony. Szkoleniowiec nie może poruszać się po strefie szatni, ale nie widzę w tym przypadku specjalnego handicapu dla nas - stwierdził Stokowiec. Początek starcia na szczycie polskiej ligi w sobotę o godzinie 20.30. <a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/lechia-gdansk-legia-warszawa,5630" target="_blank">Relacja na żywo ze spotkania na łamach Interii.</a> <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2018-2019-final-grupa-mistrzowska,cid,3,rid,3615,gid,1033,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy</a> <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2018-2019-final-grupa-spadkowa,cid,3,rid,3615,gid,1034,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy</a>