- To będzie dla mnie bardzo pamiętny dzień. Ogólnie to dobry okres dla mnie, wykonaliśmy dobrą pracę na obozie w Turcji. To jak widać dzisiaj zaprocentowało - mówił pomocnik. Urbański zagrał bez kompleksów, dzielnie walczył w środku pola i nawet wygrał raz walkę o górną piłkę z Jakubem Czerwińskim, potężnym stoperem Piasta. - Nie można wyjść w pierwszej jedenastce i podejść do meczu z bojaźnią. Trzeba być skupionym i pewnym siebie. Wiadomo że nie za bardzo, bo to się może źle skończyć, ale swoją wartość trzeba znać. Piłkarz liczy się nie od stóp do pasa, a od szyi wzwyż. Wszystko jest w głowie - nadzwyczaj dojrzale jak na swój wiek tłumaczy Kacper. Kacper jest szczęśliwy, podobnie jego ojciec Przemek, skrzydłowy Lechii w latach 2001-2004. - Rodzice mnie trzymają bardzo mocno przy ziemi, woda sodowa mi nie grozi. Zyskałem trochę zaufania drużyny, ale wiem że wiele jest do poprawy, właściwie każdy element mojej gry może być lepszy - kończy skromnie Urbański. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2019-2020,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy</a> MS