Największy błąd sędzia Stefański popełnił w 3. min, gdy zrezygnował z podyktowania rzutu karnego po zagraniu ręką, zmierzającej do pustej bramki, piłki przez Artura Jędrzejczyka. Tymczasem mógł legioniście pokazać za to czerwoną kartkę.- Przecież to była kradzież. Jędrzejczyk powinien dostać dwie czerwone kartki. Ale idźmy dalej. Czy jest normalne, że Jędrzejczyk wybija piłkę na rzut rożny, a sędzia daje rzut sędziowski? Śmiejemy się i idziemy dalej: "Jędza" fauluje takim faulem, że to jest futbol amerykański. I co? Bez żółtej kartki! W drugiej połowie byłaby to druga żółta, a zarazem czerwona - bardzo dziękuję - mówił wyraźnie wzburzony Duszan Kuciak. - Remy? Tak, piłkę zagrał ciałem, ale ona poleciała dalej, zagrał ją ręką. Dla mnie to był drugi karny. Nie oszukujmy się! Ile było fauli dla Legii, które nie powinny być podyktowane? A ile było autów dla Legii, które miały być dla nas - pytał retorycznie bramkarz Lechii? - Idziemy dalej: pamiętam, że ten sam sędzia prowadził nasz mecz na Zagłębiu. Nie powinien dostać czerwonej kartki Starzyński? Oczywiście, że tak! Bardzo dziękuję i gratuluję sędziemu! - denerwował się Kuciak. Wściekłości po meczu nie krył również Mladenović. Serbski obrońca nie mógł pogodzić się z kilkoma decyzjami Stefańskiego.- To, co zrobił sędzia, to tragedia. Nie było jednego karnego, później drugiego. Do tego czerwona kartka, która może zmienić przebieg spotkania. Jestem wk...y. Nawet niektórzy zawodnicy Legii byli zdziwieni, że nie ma karnego. Grałem w wielu ligach, ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem. Gratuluję rywalom zwycięstwa, nic do nich nie mam. Graliśmy jednak w jedenastu na czternastu - grzmiał piłkarz Lechii.Najpewniej Komisja Ligi zawiesi Kuciaka za słowa po meczu, karę może też otrzymać Mladenović. Ciekawe jednak, czy spotkają konsekwencje sędziego Stefańskiego za błędy, wypaczające wynik meczu? MiKi, DG