David Stec to 27-letni boczny obrońca, ewentualnie skrzydłowy. Stec urodził się w Wiedniu, ale z pochodzenia jest Polakiem. Jego nazwisko jest dobrze znane kibicom Ekstraklasy. Obrońca w latach 2018-21 występował w Pogoni Szczecin, gdzie spotkał się z trenerem Tomaszem Kaczmarkiem, wówczas asystentem Kosty Runjaicia, dziś pierwszego szkoleniowca Lechii Gdańsk. Panowie znają się i jak wydaje - cenią. Latem 2021 r. Stec po wygaśnięciu kontraktu z Pogonią udał się do macierzystej Austrii, gdzie związał się kontraktem z TSV Hartberg. W bieżącym sezonie zawodnik rozegrał 15 meczów w ósmej drużynie austriackiej Bundesligi. Lechia Gdańsk. David Stec na testach medycznych Pozycja prawego obrońcy była w rundzie jesiennej piętą Achillesową w Lechii Gdańsk. Do dziś na dobre nie udało się zastąpić Karola Fili, który latem odszedł do francuskiego Strasbourga. Wczorajsze rozwiązanie kontraktu z Mykołą Musolitinem i pat w rozmowach kontraktowych z Mateuszem Żukowskim sprawił, że Biało-Zieloni zostali z jednym prawym obrońcą z dłuższą umową - jest nim Bartosz Kopacz, który w dodatku jest stoperem z konieczności czasem grającym na prawej flance. Dlatego Lechia Gdańsk zabezpiecza sobie przyszłość na tej pozycji i kontraktuje Davida Steca. David Stec jest reprezentowany przez tę samą agencję managerską co Ilkay Durmus, a nie ma chyba wątpliwości, że transfer tureckiego skrzydłowego okazał się hitem, a sam zawodnik najlepszym piłkarzem Lechii Gdańsk w obecnym sezonie. To dobry omen. Maciej Słomiński