Zimą do Lechii Gdańsk dołączyli już David Stec z TSV Hartberg, Michał Buchalik z Wisły Kraków i młody Tomasz Neugebauer z Ruchu Chorzów. Czy klub prowadzony przez trenera Tomasza Kaczmarka wzmocnią kolejni piłkarze? Według informacji Interii lechiści prowadzą negocjacje z Luciano Narsinghiem, byłym reprezentantem Holandii, który jest obecnie wolnym zawodnikiem. Narsingh może zagrać w Lechii Jak dowiedziała się Interia, od kilku dni działacze Lechii rozmawiają z przedstawicielem Narsingha. Klub znad morza co prawda wyraził zainteresowanie zawodnikiem, ale problemem może okazać się pensja, jakiej oczekuje przyzwyczajony do wysokich zarobków 31-latek. Jak słyszymy od jednej z osób pracujących w Lechii, Narsingh chce nie tylko porządnych zarobków, ale dodatkowo oczekuje kontraktu obowiązującego do czerwca 2023 roku z możliwością przedłużenia o kolejny sezon. Innym kłopotem może okazać się przygotowanie fizycznego zawodnika, który może grać zarówno na prawym, jak i lewym skrzydle. Walcząca o europejskie puchary Lechia potrzebuje piłkarza na tu i teraz, a trudno spodziewać się, aby Holender był w swojej najlepszej dyspozycji. W CV mecz z Polską w... Gdańsku W tym momencie Narsingh może pochwalić się głównie imponującym życiorysem. Piłkarz 19 razy wystąpił w reprezentacji Holandii, po raz ostatni we wrześniu 2016 roku. W tym samym roku zagrał także przeciwko Polsce na... stadionie Energa w Gdańsku. W karierze klubowej reprezentował barwy: Heerenveen, PSV Eindhoven, Swansea City, Feyenoordu Rotterdam i Twente. Do końca sezonu 2020/2021 reprezentował Feyenoord, który nie przedłużył z nim umowy. Od lipca 2021 roku doświadczony Holender pozostaje bez klubu. Czy wkrótce trafi do Ekstraklasy? Przekonamy się w ciągu kilku najbliższych dni. Jak ustaliliśmy, piłkarza w rozmowach z Lechią reprezentuje Philippe-Alexandre Alain, czyli menadżer, który sprowadził do Lecha Poznań Adriela Ba Louę, najdroższego piłkarza w historii klubu z Wielkopolski. Sebastian Staszewski, Interia