Zwycięstwo w meczu kontrolnym z czeczeńskim Achmatem Grozny, 2-1 było dla Lechii Gdańsk ostatnim trzecim i ostatnim sprawdzianem podczas dwutygodniowego obozu przygotowawczego w tureckiej Larze. Wcześniej zawodnicy trenera Tomasza Kaczmarka pokonali 3-2 rumuńskie FC Botosani i ulegli 0-2 Ukraińcom z Czornomorcia Odesa. Pierwotnie Biało-Zieloni mieli w Turcji rozegrać cztery sparingi, ale czasy są niepewne, dlatego w ogóle do Turcji nie doleciała węgierska drużyna, Mezőkövesd Zsory. Zamiast Madziarów zakontraktowano wspomniany, ukraiński Czornomoreć. W ogóle nie obędzie się planowany na jutro sparing z mistrzem Gruzji, Dinamo Batumi. Zamiast tego gdańszczanie w niedzielę odbędą trening regeneracyjny, a w poniedziałek wrócą do kraju, gdzie będą szykować się do ligowego startu, który już za dwa tygodnie. Dzisiejszy mecz towarzyski z Achmatem Grozny był rozgrywany w formule 4 x 30 minut. Po pierwszej, godzinnej połowie prowadzili Czeczeni. W drugiej odsłonie w głównej roli wystąpił Filip Koperski, który dopiero za miesiąc stanie się pełnoletni. "Koper" najpierw w 75. minucie wypuścił po skrzydle Kacpra Sezonienkę, który w gąszczu zawodników w polu karnym dostrzegł Flavio Paixao. Najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii Ekstraklasy dostrzegł lukę w obronie rywali i w swoim stylu skierował piłkę do siatki. W ostatniej kwarcie Koperski zaliczył już asystę, nie drugiego, a pierwszego stopnia. Warto podkreślić niezły występ Conrado, który dopiero teraz przybył do Turcji, wcześniej był chory i leczył się w Polsce. Lechia Gdańsk lepsza w sparingu od Achmata Grozny Młodzian poprowadził piłkę po skrzydle, dośrodkował w pole karne, a tam Marco Terrazzino uprzedził bramkarza rywali i ustalił wynik meczu. Spotkanie obserwowali m.in. selekcjoner polskiej reprezentacji U21, Maciej Stolarczyk i selekcjoner reprezentacji Łotwy, Dainis Kazakevics, który zwracał baczną uwagę na Kristersa Tobersa. Przy okazji Kazakevics zamienił parę słów z Pavelsem Steinborsem, który w barwach Jagiellonii Białystok grał sparing na sąsiednim boisku. Lechia Gdańsk - Achmat Grozny 2-1 (0-1) - grano 4 x 30 minut Bramki: Flavio Paixao 75, Marco Terrazzino 102 - Daniił Utkin 55 Lechia: (I i II kwarta): Kuciak - Stec (31’ Koperski), Maloca (45’ Kryeziu), Tobers, Conrado (45’ Pietrzak) - Ceesay, Kubicki, Gajos, Kałuziński, Durmuş - Zwoliński. Lechia (III i IV kwarta): Mikułko (91’ Buchalik) - Koperski (107’ Brylowski), Kryeziu, Tobers, Pietrzak (107’ Zagraba) - Biegański, Neugebauer, Diabate (107’ Okoniewski), Terrazzino, Sezonienko - Paixao. Achmat: (I i II kwarta): Szelija - Bystrow, Nizić, Siemionow, Bogosavac - Karapuzow, Szwiec, Konowałow, Berisha - Utkin, Umajew (46’ Sebai). Achmat (III i IV kwarta): Mielichow - Łyscow, Pucko, Ucyjew, Todorović - Charin, Inałkajew, Hulko, Iancu - Sadułajew, Alsułtanow. Maciej Słomiński