Nasz serwis, Interia Sport jako pierwsza informował o zainteresowaniu Michała Brańskiego kupnem Lechii Gdańsk. Rzeczony polski biznesmen jest jednym z członków zespołu zarządzającego jednym z najpopularniejszych polskich portali internetowych jakim jest Wirtualna Polska. Tygodnik "Wprost" w 2016 r. umieścił go w zestawieniu 40 najbogatszych Polaków na miejscach 15-17 (razem z pozostałymi udziałowcami WP - Jackiem Świderskim i Krzysztofem Sierotą) szacując ich łączny majątek na blisko 190 mln zł. Dla Brańskiego polska piłka ligowa nie jest "terra incognita". Przez blisko dwa lata w latach 2019-2021 był większościowym udziałowcem I-ligowego wówczas Stomilu Olsztyn. Drogi Brańskiego i klubu ze stolicy Warmii rozeszły się na tle braku wystarczającego wsparcia ze strony lokalnego samorządu. Niektóre decyzje personalne właściciela Stomilu były nietrafione, na czele z prezesem Wojciechem Kowalewskim, który opuścił klub w atmosferze skandalu. Michał Brański wciąż zainteresowany kupnem Lechii Gdańsk W rozmowie z macierzystą Wirtualną Polski Brański wyjaśnia, że mimo że inwestycja i pobyt w Olsztynie nie należał do najbardziej udanych przedsięwzięć biznesowych w jego życiu, na trwałe "zaszczepił" się ligową piłką nożną. - To są niepowtarzalne emocje. Nawet najgorsze momenty zacierają się w pamięci. To coś masochistycznego i sadystycznego. Raz tracisz gola w 90 minucie, a innym razem to ty rozkładasz rywala, który jechał do ciebie pół Polski, mając serię zwycięstw. Smakuje to znakomicie. Zakładałem sobie dłuższą przerwę od futbolu, ale nie jest to takie proste.(...) Rozpad mojego partnerstwa z Olsztynem nie zniechęcił mnie do piłki - mówi. Dziś kwota ewentualnego wykupu z pewnością jest niższa niż w momencie, gdy współwłaściciel Wirtualnej Polski zainteresował się tematem. Kilka tygodni temu Lechia miała status klubu ekstraklasowego, dziś pewne jest już, że Biało-Zieloni opuszczają najwyższy szczebel rozgrywek po 15-letnim nań pobycie. Wiele, a właściwie wszystko zależy od postawy obecnego właściciela klubu. Od roku ogłasza, że poszukuje kupca na Lechię Gdańsk, natomiast ostatnio na Instagramie ogłosił, że "Ważne są teraz praca nad startem do nowego sezonu w I lidze i jak najszybszy powrót do Ekstraklasy". Nie doszło jeszcze do spotkania na szczycie między Adamem Mandziarą (reprezentuje właściciela klubu, kimkolwiek on jest) a Michałem Brańskim. Ten ostatni został poinformowany, że rozmowy odbędą się po pogrzebie wieloletniego mecenasa i dobrodzieja Lechii Gdańsk, niemieckiego prawnika Franza-Josefa Wernze. Pochówek odbył się w piątek 12 maja w Kolonii. Maciej Słomiński, INTERIA