"Biała Gwiazda" znów ma problemy kadrowe. Na ławce w meczu z Lechią zasiadło tylko sześciu wiślaków. W składzie zabrakło m.in. kartkowego rekordzisty ligi Łukasza Burligi (już 12 "żółtek" w tym sezonie), którego na prawej obronie zastąpił sprowadzony niedawno Dariusz Dudka. Udało się postawić na nogi Pawła Brożka, który w ostatnich dniach był kontuzjowany. Dudka już na początku meczu popisał się potężnym strzałem z dystansu, po którym piłkę odbił Bartosz Kaniecki. Po chwili obrońca Wisły zameldował się przy linii bocznej z urazem dłoni, ale po otrzymaniu pomocy był w stanie kontynuować grę. - To chyba wybity palec - mówił w przerwie Dudka w rozmowie z reporterem Canal Plus. Już w 22. minucie gospodarze musieli przeprowadzić zmianę bramkarzy. Kaniecki, wznawiając grę od bramki, doznał kontuzji pachwiny i jego miejsce zajął Mateusz Bąk. W Lechii przed meczem liczyli przede wszystkim na Patryka Tuszyńskiego, który wiosną w dwóch meczach zdobył pięć bramek - wszystkie, jakie udało się zdobyć zespołowi. W 32. minucie właśnie Tuszyński jako pierwszy poważnie zagroził bramce Wisły, ale piłkę po jego strzale głową odbił Michał Miśkiewicz. Goście odpowiedzieli piękną akcją. Łukasz Garguła podał z pierwszej piłki do Semira Stilicia, którego strzał obronił Bąk. Nadbiegający Sebastian Madera wybił piłkę sprzed bramki, uprzedzając przymierzającego się do dobitki Pawła Brożka. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry w drugiej połowie Paweł Brożek obsłużył dobrym podaniem Gargułę, ale ten w niezłej sytuacji uderzył obok bramki Bąka.Z drugiej strony bramce Wisły znów zagroził Tuszyński, lecz nieudanie lobował wysuniętego Miśkiewicza.Po chwili Maciej Makuszewski wpadł z piłką w pole karne "Białej Gwiazdy", a piłka po jego mocnym strzale trafiła w słupek.Strzałem z dystansu Miśkiewicza sprawdził jeszcze Stojan Vranjes.Po stronie Wisły Garguła genialnym podaniem zewnętrzną częścią stopy zagrał do Pawła Brożka, ale ten uderzył obok bramki Bąka.W 77. minucie było gorąco przed bramką Miśkiewicza, lecz obrońcy Wisły zażegnali niebezpieczeństwo. Kilka minut później gospodarze mieli stuprocentową okazję. Makuszewski podał z prawej strony, a Marcin Pietrowski z kilku metrów fatalnie przestrzelił.W ostatnich sekundach zaatakował jeszcze Wisła, lecz Stilić przeniósł piłkę nad bramką. Powiedzieli po meczu: Franciszek Smuda (trener Wisły Kraków): "Nie był to porywający, zwłaszcza do przerwy, mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy, podobnie zresztą jak Lechia, okazje do strzelenia zwycięskiego gola, ale nie udało się ich wykorzystać. Najbardziej żałuję zmarnowanej w drugiej połowie sytuacji Pawła Brożka, który nie trafił do bramki. Moim zdaniem remis w tym spotkaniu był sprawiedliwy. Nie chciałbym tłumaczyć piłkarzy, ale oni w przerwie i po ostatnim gwizdku twierdzili, że na tej murawie nie mogli normalnie wystartować, ani się zatrzymać. Nogi jechały im razem z trawą. W Gdańsku jest najgorsza nawierzchnia, na jakiej przyszło nam grać. Nie można jej w ogóle porównać do boisk w Gliwicach i Krakowie. Jak najszybciej trzeba coś z tym zrobić, bo na tej murawie nie da się grać w piłkę. W meczu z Lechią czwartą żółtą kartkę otrzymał Arkadiusz Głowacki, ale mam dwa warianty zastąpienia go na środku naszej obrony". Michał Probierz (trener Lechii Gdańsk): "Pierwsza połowa w ogóle nie przypominała meczu piłki nożnej. To była jedna wielka kopanina. Po przerwie zagraliśmy dobrze. Stworzyliśmy sporo bramkowych sytuacji, przeprowadziliśmy wiele oskrzydlających akcji, ale zabrakło nam dokładnego dogrania i cwaniactwa, żeby dobić Wisłę. Piłkę meczową miał pod koniec Pietrowski, któremu tuż przed strzałem podskoczyła piłka. Nie mam o to do Marcina pretensji, bo tego nie był w stanie przewidzieć. Cieszy mnie, że pomimo braku zgrania z zespołem, nieźle prezentują się nowi zawodnicy. W spotkaniu z Wisłą słabo wykonywaliśmy stałe fragmenty gry. Sporo ćwiczymy ten element na treningach, niemniej dzisiaj nie był to nasz atut. Uważam jednak, że punkt z zespołem, który walczy o mistrzostwo Polski, trzeba docenić". Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 0-0 Sędzia: Paweł Pskit. Widzów: 11 291. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>