Mówi się w Gdańsku, że jedyną rzeczą stałą w Lechii są zmiany. Pod sam koniec maja informowaliśmy o przetasowaniach w pionie szkoleniowym i medialnym. Minęło kilka tygodni i znów roszady. Dziś rano Lechia ogłosiła wycofanie drużyny rezerw z rozgrywek IV ligi, argumentując to brakami w infrastrukturze. - Warunki do trenowania i należytego rozwoju dla wszystkich tych grup są niewystarczające, jak choćby zbyt mała liczba boisk treningowych, ale przede wszystkim ich stan techniczny. Brak wystarczającej infrastruktury treningowej oraz noclegowej, nie przekłada się na korzystną realizację procesu szkolenia - czytamy w oświadczeniu na stronie głównej klubu. Lechia Gdańsk wycofała drużynę rezerw Już kilka lat temu ten scenariusz przerabiano. W 2016 r. za kadencji trenera Piotra Nowaka dokonano bliźniaczego ruchu. Po 3 latach rezerwy przywrócono. Ciężko ten ruch zrozumieć, gdyż trend w polskiej piłce jest dokładnie odwrotny - rezerwy klubów Ekstraklasy starają się wspiąć na wyższy poziom, by młodzi zawodnicy mieli możliwość rywalizowania z dorosłymi na jak najwyższym szczeblu jak najszybciej. Takie granie jest dla młodzieży cenniejsze niż potyczki z rówieśnikami nawet na poziomie Centralnej Ligi Juniorów. W II lidze swoje drugie drużyny posiadają już Lech Poznań, Śląsk Wrocław, teraz dołączyło Zagłębie Lubin, a w kolejce czekają następni. To nie koniec zmian w gdańskim klubie. Po kilkuletniej pracy z III-ligową drużyną kobiet Lechii z klubem rozstał się trener Robert Bandrowski, a dziś rano jak grom z jasnego nieba spadł wywiad Łukasza Zwolińskiego, który mówi że chętnie spróbowałby sił za granicą, a konkretnie w izraelskim Hapoelu Beer Szewa. Trudno bronić tezy, że powyższe zmiany są na korzyść, a przecież za dwa tygodnie Lechia Gdańsk po raz trzeci w historii wystartuje w europejskich pucharach - 7 lipca w 1. rundzie eliminacji Ligi Konferencji podejmie macedońską Akademiję Pandew. Do tej pory Biało-Zieloni rozegrają dwa sparingi - z Wisłą Płock w Cetniewie i Radomiakiem Radom w Gdańsku. W tle przygotowań do sezonu toczą się rozmowy o zmianach właścicielskich, które mają niebawem czekać Lechię Gdańsk. W głośnym wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" szef rady nadzorczej Lechii, Adam Mandziara mówił o bliskiej finalizacji transakcji. Maciej Słomiński