"Do Gliwic pojechaliśmy po trzy punkty. Znamy swoją wartość i dokładnie wiemy, co chcemy grać. Nasza taktyka nie zmienia się w zależności od tego, czy występujemy u siebie, czy też na wyjeździe. Podstawą jest koncentracja w defensywie, co nie znaczy, że zamierzamy się tylko bronić. Poprzednie mecze pokazały przecież, że chcemy i nie boimy się grać ofensywnie" - dodał trener. Do Gliwic gdańszczanie wyjechali w niedzielę, po porannych treningu. Do składu wrócili pauzujący za kartki w ostatnim spotkaniu z Koroną Kielce pomocnik Piotr Wiśniewski i obrońca Rafał Janicki. Po raz pierwszy w tym sezonie w kadrze na mecz znalazł się defensywny pomocnik Maciej Kostrzewa, który podczas letnich przygotowań zerwał więzadła krzyżowe. "W Gdańsku zostali obrońca Damian Garbacik i pomocnik Mohammed Rahoui. Algierczyk wyszedł co prawda w konfrontacji z Koroną w podstawowym składzie, ale tym razem uznaliśmy, że w Gliwicach nie będzie nam potrzebny. Poza tym Christopher Oualembo wyjechał do Paryża powitać urodzonego w piątek syna" - wyjaśnił drugi trener Lechii Krzysztof Brede. W rozegranym we wrześniu meczu na PGE Arenie Gdańsk biało-zieloni przegrali z Piastem 1-2. Lechiści zdecydowanie lepiej radzili sobie w Gliwicach, gdzie dwa razy, w maju i październiku 2009 roku, wygrali 2-0. Tamte spotkania bardzo dobrze pamięta Wiśniewski, który zdobył w nich po jednej bramce. Jednego gola zapisał też na swoim koncie obecny stoper biało-zielonych Krzysztof Bąk. "W Gliwicach zagramy podwójnie umotywowani. Będziemy chcieli nie tylko kontynuować zwycięską passę, ale również zrewanżować się rywalom za jesienną porażkę na własnym stadionie. Mecz w Gdańsku powinien bowiem zakończyć się naszym zwycięstwem. Prowadziliśmy w nim 1-0, ale po indywidualnych błędach straciliśmy dwie bramki i na własne życzenie przegraliśmy 1-2" - podsumował Brede. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Piast Gliwice - Lechia Gdańsk! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy