Zdania są podzielone, co do tego czy kończący się sezon 2022/23 jest dla Lecha Poznań udany. Przeważają głosy, że jednak tak - nie udało się obronić mistrzostwa Polski, ale kwalifikacja do rozgrywek europejskich stała się faktem, a kibice przede wszystkim zapamiętają fantastyczną kampanię w Lidze Konferencji. Cała Polska kibicowała "Kolejorzowi", który doszedł aż do ćwierćfinału tych rozgrywek, na tym etapie po zaciętych bojach uznając wyższość włoskiej Fiorentiny. Ważną rolę w sezonie mistrzowskim jak i obecnym odgrywał portugalski lewy obrońca Pedro Rebocho, który przybył do Lecha Poznań na początku sezonu 2021/22 na zasadzie transferu definitywnego z francuskiego Guingamp. Perdo Rebocho odejdzie z Lecha Poznań Wychowanek Benfiki Lizbona w mistrzowskim sezonie wystąpił w 21 meczach (z czego 20 w pełnym wymiarze czasowym) w barwach Lecha zdobywając jednego gola i to w debiucie z Wisłą Kraków (5-0). Obecny sezon to jedynie 17 meczów w Ekstraklasie i tyle samo w Lidze Konferencji oraz dodatkowo dwa w eliminacjach Ligi Mistrzów. Łącznie przez dwa sezony Portugalczyk zaliczył 10 asyst we wszystkich rozgrywkach w barwach "Kolejorza". Wiele wskazuje na to, że z upływem obowiązującego 30 czerwca 2023 r. kontraktu były reprezentant portugalskiej młodzieżówki pożegna się z Lechem. Poinformował o tym Dawid Dobrasz z serwisu meczyki.pl. Jednocześnie dziennikarz donosi, że prawdopodobne jest przedłużenie współpracy "Kolejorza" z innym lewym obrońcą, Barrym Douglasem, który przeważnie był zmiennikiem Rebocho. Pozycja Szkota w niebiesko-białej hierarchii trenera Johna van den Broma prawdopodobnie nie ulegnie zmianie i pozostanie on numerem 2 na lewej obronie. Media donoszą, że Lech szykuje już zastępstwo w postaci Jere Uronena, 61-krotnego reprezentanta Finlandii, zawodnika Stade Brest, który aktualnie jest wypożyczony do Schalke 04. Maciej Słomiński, INTERIA