Jakub Kamiński jest najbardziej łakomym kąskiem spośród wszystkich graczy Lecha Poznań. Duże oferty na niego przychodzą do Kolejorza już od roku, <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-lech-poznan-ma-na-stole-fortune-za-swego-gracza-podjal-decyz,nId,5444030">ale do tej pory Lech nie zamierzał go sprzedawać. </a>Teraz jest na to gotowy, przy czym chciałby, aby Jakub Kamiński został w klubie do końca sezonu. Takie życzenie wyraził też trener Maciej Skorża. CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-lech-poznan-straci-swa-gwiazde-to-pewne-trener-skorza-ma-jed,nId,5717555">Lech Poznań straci Jakuba Kamińskiego. To przesądzone</a> Lech Poznań zatrzymuje Jakuba Kamińskiego Jak pisaliśmy, <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-lech-poznan-chce-utrzymac-zespol-oferty-na-dwoch-graczy,nId,5721630">Lech postanowił utrzymać kadrę i Jakuba Kamińskiego do końca sezonu,</a> aczkolwiek nie ręczył za decyzje, które podejmie sam zawodnik. W rozmowie ze stroną klubową Jakub Kamiński jednoznacznie zadeklarował, że zamierza zostać do czerwca. - Mam jeszcze zadania do wykonania w Lechu, więc mogę uspokoić - zostaję na pewno do końca sezonu w Poznaniu - powiedział.- Zasłużyłem postawą na początku sezonie, żeby zostać powołanym i zadebiutować w kadrze narodowej. Cieszy mnie to, bo spełniłem marzenie - mówi Jakub Kamiński o swojej grze w kadrze narodowej. I nie uważa, aby występy w młodzieżówce były mniej prestiżowe. - To honor grać dla reprezentacji U-21, nie jest to dla mnie jakakolwiek ujma, że występuję ostatnio właśnie w tej kadrze.