Walijski trener, Adam Owen przedstawił nam sytuację w reprezentacji "Smoków" tuż przed meczem Ligi Narodów, który odbył się kilka dni temu we Wrocławiu. Polacy wygrali z rezerwowym składem Walii 2-1, a w rozmowie równie interesujące co wątki międzynarodowe były te ekstraklasowe. Adam Owen przez kilka ostatnich miesięcy pracował w dziale naukowym mistrza kraju - Lecha Poznań. - Dział naukowy oznaczał rolę dyrektora technicznego, który miał udział w wielu obszarach działalności klubu - analiza gry, strategia rozwoju, akademia - tłumaczył Owen. Jaka była jego rola w mistrzowskim sezonie "Kolejorza"? - Bardzo regularnie, co najmniej raz w miesiącu byłem w Poznaniu. Przez cały czas byłem w kontakcie z Piotrem Rutkowskim i dyrektorem sportowym Tomaszem Rząsą. Koncentrowaliśmy się zarówno na pierwszym zespole jak i akademii. Świetne doświadczenie, cieszę się, że miałem okazję być jego częścią. Dorzuciłem do kolekcji kolejne mistrzostwo na swoje konto - mam tytuły z Celtikiem, Servette Genewa, Seattle Sounders z ligi MLS, cztery z Rangers. Adam Owen będzie pracował w szkockim klubie Hibernian Sam Owen mówił nam o ambicjach trenerskich i te się właśnie spełniają. Otóż nowy manager ósmej drużyny niedawno zakończonego sezonu szkockiej ligi, Scottish Premiership, Lee Johson ogłosił, że jego asystentem będzie Adam Owen. Hibernian to zasłużony klub, 4-krotny mistrz Szkocji (ostatni z tych tytułów to rok 1952) i 3-krotny zdobywca krajowego pucharu (ostatnio 2016). Szkockie media podkreślają, że Walijczyk Owen dobrze zna ich ligę, pracował wcześniej zarówno w Celtiku jak i Rangers. Praca asystenta managera w tak silnej lidze jak szkocka, jest niezwykle wymagająca, tak więc trudno oczekiwać, że Adam Owen nadal będzie pracował dla Lecha Poznań. Na razie Walijczyk wraz ze swoimi rodakami świętuje awans Walii na mistrzostwa świata, po raz pierwszy od 1958 r. Jak sam powiedział w razie promocji na mundial, w jego ojczyźnie zostanie ogłoszone święto narodowe. Maciej Słomiński