Holenderski trener Lecha Poznań John van den Brom przyznaje, że jest zaskoczony ciągłymi pytaniami dziennikarzy o transfery. Jego zdaniem, istotniejsze jest jaki zespół Kolejorz już ma, a ma bardzo dobry - tak przynajmniej twierdzi Holender. - Jesteśmy gotowi do wyzwań, do osiągania sukcesów - uważa i podkreśla, że nie widzi powodu, dla którego ta drużyna miałyby być jeszcze wzmacniana. John van den Brom przypomniał, że Lech pozyskał już nowego bramkarza, którym jest Słowak Dominik Holec ze Sparty Praga, w związku z czym młody bramkarz Poznańskiej Lokomotywy, którym jest Krzysztof Bąkowski, raz jeszcze poszedł na wypożyczenie - tym razem do Stali Rzeszów. Lech Poznań: Powrót Salamona to transfer Szkoleniowiec Lecha uważa także za transfer powrót Bartosza Salamona po długiej i ciężkiej kontuzji. - Zwłaszcza, że ja nie miałem okazji współpracować z nim przy okazji meczów o stawkę, jedynie w towarzyskim. Wiem więc, że jego powrót będzie ogromnym wzmocnieniem i ja traktuję je jako transfer - mówi John van den Brom. Kiedy dziennikarze dopytali go ponownie, czy na pewno Lech nie sprowadzi już zimą nikogo więcej, holenderski trener dodał: - Powtórzę, co powiedziałem. Nie potrzebujemy więcej wzmocnień. Nikogo nie sprowadzimy. Lech Poznań rozpoczyna rywalizację ligową w piątek o godz. 20.30 ze Stalą Mielec na jej stadionie. Ma stratę 13 punktów do lidera, Rakowa Częstochowa (i mecz zaległy). W lutym czeka go rywalizacja play-off z norweską ekipą FK Bodo/Glimt w Lidze Konferencji. Kolejorz może być pierwsza od lat polską drużyną, która przejdzie rundę europejskich pucharów w nowym roku.