Lech Poznań ma za sobą trzy spotkania fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Mistrzowie Polski zaczęli rywalizację od porażki z Villarrealem, w drugiej rundzie wygrali z Austrią Wiedeń, a w trzeciej kolejce zremisowali z Hapoelem Beer Szewa. Zasiadający na trybunach w Poznaniu kibice bez wątpienia czekali na większą dawkę emocji, jednak ten mecz nie mógł spełnić ich oczekiwań. Już w pierwszej połowie niewiele działo się na murawie. Zawodnicy "Kolejorza" nie potrafili zdobyć bramki, co z kolei nie przeszkadzało drużynie z Izraela, która dążyła do utrzymania bezbramkowego remisu. Gwiazda Lecha w pucharach to człowiek-zagadka. Znów wzbudził skrajne emocje John van den Brom znudzony na meczu Lecha Poznań. Wszystko pokazały kamery O nie do końca udanym występie poznańskiej ekipy świadczy mina trenera Lecha Poznań, Johna van den Broma. Holender w pierwszej połowie spotkania został przyłapany przed operatorów kamer - jego nietęga mina najlepiej opisuje mecz 3. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy w wykonaniu "Kolejorza". Ujęcie z kamer opublikowano na koncie "TVP Sport" na Twitterze z wymownym podpisem: "Taki wygląd tego meczu. W drugiej połowie liczymy na gole". Niestety, i w drugiej połowie podopiecznym van den Broma nie udało się strzelić ani jednego gola. Ich gra wyglądała jednak nieco lepiej - bramkarz Hapoelu Omri Glazer aż pięciokrotnie musiał interweniować. Po czwartkowym spotkaniu Lech Poznań z dorobkiem czterech punktów znajduje się na drugim miejscu w grupie C. Na czele piłkarze Villarrealu. Polak trafiony przedmiotem z trybun! Skandal w Lidze Konferencji