Dla Lecha Poznań mecz z Austrią Wiedeń ma absolutnie kluczowe znaczenie w kontekście rywalizacji o miejsce w 1/16 finału Ligi Konferencji. Jeśli poznaniacy wygrają dziś w Wiedniu, a Villarreal nie przegra w Walencji z Hapoelem Beer Szewa, mistrzowie Polski zapewnią sobie drugie miejsce w grupie. A co się z tym wiąże - duże nagrody finansowe i dwumecz 16 i 23 lutego przyszłego roku. Duże zaskoczenie w składzie "Kolejorza" Trener John van den Brom mocno zaskoczył wyjściowym składem na spotkanie w Wiedniu. Postanowił zmieścić na boisku trzech środkowych pomocników, czyli Jespera Karlströma, Nikę Kwekweskiriego i Radosława Murawskiego. Teoretycznie nie będzie więc klasycznej "dziesiątki", czyli zawodnika biegającego za plecami Mikaela Ishaka. Może to mieć związek ze słabszą dyspozycją João Amarala i niepewnością trenera co do formy Afonso Sousy. Obaj portugalscy pomocnicy znaleźli się jednak wśród rezerwowych. Na podobny wariant holenderski szkoleniowiec zdecydował się zresztą w wyjazdowym meczu z Villarrealem i Lech przez jakiś czas bardzo udanie stosował pressing na połowie rywala. Kristoffer Velde tym razem na ławce. Norweg denerwował kibiców Podobnie zresztą w składzie nie znalazł się Kristoffer Velde, który grał od początku w trzech poprzednich meczach Lecha. Trenerowi podpadł w niedzielę, bo nie podał mu ręki, gdy został zmieniony po godzinie gry w starciu z Cracovią - od razu poszedł do szatni. Podobnie było jednak i w pierwszym spotkaniu z Austrią - Norweg wszedł z ławki i zdobył dwie bramki. Lech wygrał wtedy 4-1. Istotne w składzie Lecha jest też to, że na środek obrony wrócił Ľubomír Šatka, a w razie czego na rezerwie pozostaje jeszcze Filip Dagerstål. Nie będzie więc eksperymentowania z wystawianiem na tej newralgicznej pozycji młodego Maksymiliana Pingota czy bocznego obrońcy Alana Czerwińskiego. Skład Lecha: Bednarek - Pereira, Šatka, Milić, Rebocho - Karlström, Kwekweskiri, Murawski - Skóraś, Ishak, Szymczak. Rezerwowi: Rudko - Sousa, Marchwiński, Citaiszwili, Pingot, Velde, Amaral, Dagerstål, Żukowski, Czerwiński, Ba Loua, Sobiech. Początek spotkania - o godz. 18.45. Tekstowa relacja na sport.interia.pl