Mecz na Stadionie Miejskim w Poznaniu zakończył się remisem 0-0, ale zdecydowanie więcej okazji bramkowych mieli zabrzanie. Świetnie spisywał się jednak bramkarz "Kolejorza" Jasmin Burić. - Lech starał się dotrzymać nam kroku i w wielu momentach mu się to udawało. Uważam jednak, że mój zespół miał przewagę taktyczną i motoryczną - opowiadał Nawałka. Trenerowi Górnika podobała się gra poznaniaków w poprzednich spotkaniach, ale jak sam zdradził, w przygotowaniach do meczu bardziej się skupia na ustawieniu swoich podopiecznych. - Staramy się grać własnym stylem i staraliśmy się to pokazać przez całe spotkanie w Poznaniu. Cieszę się z postępów, jakie robią moi zawodnicy, bo wciąż borykamy się z wieloma problemami organizacyjnymi - dodał. W Zabrzu wciąż działacze szukają pieniędzy i... kupca dla Prejuce'a Nakoulmy. Jego transfer mógłby pomóc w załataniu dziury w budżecie klubu. Jeśli dzisiejszy mecz oglądał np. przedstawiciel Trabzonsporu, to mógłby być zadowolony z postawy ofensywnego gracza z Burkina Faso. Co ciekawe, trener Lecha Mariusz Rumak, gdy został zapytany o największy atut Górnika, odparł: - Adam Nawałka. Dziś poznaniacy trochę zawiedli, nie mieli pomysłu, jak oszukać obronę zabrzan. - Było za dużo błędów. Jak nie idzie i nie potrafi się wygrać, to trzeba chociaż zremisować. Takie mecze czegoś uczą, więc wierzę, że po takim spotkaniu zespół będzie mądrzejszy. A jeśli będzie mądrzejszy, to znajdzie się bliżej celu - stwierdził Rumak, który dziękował kibicom za liczne stawienie się na stadionie. Sympatyków Lecha i Górnika było bowiem ponad 27 tysięcy. To prawie tegoroczny rekord frekwencji w Poznaniu - tylko majowy mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała oglądało więcej sympatyków (zaledwie o 54 więcej niż dzisiaj). - W pierwszej połowie zagraliśmy na trzech napastników. Cały mikrocykl przygotowywaliśmy pod taką grę, ale dziś ona nie wyszła. Nie mogła jednak wyjść, skoro każdy z napastników grał indywidualnie, a skrajni daleko od środkowego. W efekcie atakowaliśmy przeważnie jednym piłkarzem. W przerwie wróciliśmy do ustawieniu z dwóch pierwszych spotkań - analizował Rumak. Trener Lecha nie chciał jednak ocenić, czy jego drużyna była lepsza. - Górnika nie będę oceniał, a wiem, że mój zespół mógł zagrać zdecydowanie lepiej niż zagrał - zakończył. Andrzej Grupa