"Kolejorz" nie potwierdził jeszcze oficjalnie tej informacji, ale nowy szkoleniowiec Lecha, Jacek Zieliński przyznał, że sprawa była znana od dawna. - Nie mogę na razie potwierdzić tej informacji. Wiem, że prowadzone były pewne rozmowy, ale nie wiem jeszcze nic o podpisaniu kontraktu - powiedział w rozmowie z ASInfo trener. Zieliński tłumaczy, że obejmując stery poznańskiej "Lokomotywy" liczył się z pewnymi ruchami personalnymi, ale transfer akurat tego zawodnika może zaskoczyć. - Przychodząc do Lecha spodziewałem się tego, że może odejść jeden z ważnych zawodników, ale szczerze mówiąc nie myślałem, że będzie to Rafał - przyznał 48-letni szkoleniowiec.