Arboleda w czwartek przeszedł operację rekonstrukcji więzadeł krzyżowych kolana i czeka go nawet pół roku przerwy w grze. Z kolei drugi z podstawowych stoperów Wołąkiewicz w pojedynku przeciwko Legii Warszawa otrzymał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i musi pauzować. Kontuzji w spotkaniu z liderem Ekstraklasy doznali również Łukasz Trałka i Marcin Kamiński, ale obaj wrócili już do treningów. "To nie jest jakiś problem, bowiem trenując z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc jesteśmy przygotowani na takie warianty. Mam czterech zawodników, którzy mogą zagrać na środku defensywy - to Kamiński, Trałka, Ivan Djurdjevic i Kebba Ceesay. Z nich wybiorę dwóch" - powiedział Rumak na konferencji prasowej. Jego zdaniem przyjście Ireneusza Jelenia do Podbeskidzia to realne wzmocnienie. Zaprzeczył jednocześnie, że były przymiarki sprowadzenia byłego napastnika AJ Auxerre do Poznania. "Jeleń przyszedł do drużyny nie do końca przygotowany, miał zaległości, bowiem trenował indywidualnie. Myślę, że z każdym meczem będzie coraz mocniejszy. A co do jego transferu do Lecha, to nigdy nie było o tym mowy" - zaznaczył. Lechici jadą do Bielska-Białej mocno podrażnieni porażką u siebie z Legią (1-3). Jak przyznał poznański szkoleniowiec, ten mecz wiele go nauczył. "Porażka z Legią na pewno nauczyła nas najwięcej spośród wszystkich spotkań, jakie do tej pory przegraliśmy, odkąd jestem trenerem Lecha. Jesteśmy wiele kroków do przodu jeśli chodzi o to, w jakich warunkach przyszło nam grać, jaka była otoczka i presja związana z tym spotkaniem. Długo zastanawialiśmy się, co nam w meczu z Legią nie wyszło. Rywal wykorzystał wszystkie nasze mankamenty. Jeden z moich podopiecznych stwierdził, że tak źle nie grał nawet w juniorach" - opowiadał opiekun Lecha. Lech po 12 kolejkach z 23 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Rumak nie ukrywa, że rundę jesienną chciałby zakończyć z dorobkiem 30 "oczek". "Chcemy zdobyć siedem punktów w ostatnich trzech spotkaniach. Nie będzie to łatwe zadanie, bowiem dwa mecze gramy na wyjazdach, a do Poznania przyjeżdża mistrz Polski Śląsk Wrocław" - podkreślił. Spotkanie Podbeskidzia z Lechem rozegrane zostanie w poniedziałek o godz. 18.30. Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy