Trener Lecha Mariusz Rumak chciał sprawdzić formę swojego zespołu w środę - rywalem miał być czeski zespół FK Teplice. Dwa dni przed spotkaniem rywale odwołali jednak przyjazd do Legnicy i poznaniacy musieli szukać nowego sparingpartnera. Udało się znaleźć zdegradowane z Ekstraklasy Zagłębie Lubin, które... wygrało spotkanie 1-0! Zwycięskiego gola zdobył w 84. minucie Krzysztof Piątek, choć goście po tym uderzeniu byli wściekli. W polu bramkowym leżał bowiem Łukasz Trałka, a mimo to Zagłębie rozegrało swoją akcję, po której Piątek z bliska pokonał Jasmina Buricia. Obrońcy Lecha chcieli wówczas złapać rywala na spalonym, ale... zapomnieli, że przed bramką leżał ich pomocnik. Lech rozegrał tylko trzy normalne sparingi - przegrał 1-2 z Podbeskidziem, 0-1 z Zagłębiem i pokonał 3-0 Lechię Gdańsk. W przyszły czwartek poznaniacy rozegrają w Tallinie mecz z FK Nomme Kalju, które dziś tylko zremisowało z Framem Reykjavik 2-2, ale w dwumeczu okazało się i tak lepsze o jednego gola (3-2). Jeśli forma Lecha będzie podobna do dzisiejszej, o stan rywalizacji z Estończykami można się obawiać. Trener Mariusz Rumak wystawił taki skład, w jakim prawdopodobnie "Kolejorz" rozpocznie sezon. Numerem jeden w bramce będzie raczej Jasmin Burić - najlepszy z golkiperów w meczach kontrolnych. Na środku obrony można spodziewać się Macieja Wilusza, a nie Marcina Kamińskiego, bo ten drugi powinien wkrótce zostać sprzedany. Z kolei urazy Barry’ego Douglasa i Łukasza Teodorczyka powodują, że na lewej stronie defensywy konkurencji nie ma Luis Henriquez, a do ataku przesunięty został Kasper Hamalainen. Fin miał w spotkaniu z Zagłębiem kilka okazji bramkowych, ale je zmarnował, włącznie z sytuacją sam na sam. Gdy wróci Teodorczyk, Fin zostanie znów ofensywnym pomocnikiem, którym teraz jest kolejny z nowych - Szwajcar Darko Jevtić. Po kontuzji do zdrowia wraca też Muhamed Keita, który powinien być alternatywą w przypadku słabszej postawy Gergo Lovrencsicsa - takiej choćby, jak dziś w Lubinie. Niezłą formę prezentuje za to Szymon Pawłowski, który dziś też mógł zaliczyć asystę po podaniu do Hamalainena. Zagłębie dwie dobre okazje miało w pierwszej połowie, ale najpierw strzał Arkadiusza Woźniaka obronił Burić, w później Adrian Błąd z rzutu wolnego uderzył w zewnętrzną część słupka. Autor: Andrzej Grupa Zagłębie Lubin - Lech Poznań 1-0 (0-0) 1-0 K. Piątek 84. Zagłębie: Forenc - Kubicki (75. Azikiewicz), Jach, Guldan, Cotra (64. Oleksy) - Przybecki (59. Andrzejczak), Ł. Piątek (64. Rakowski), Kwiek (46. Stępień, 71. Pisarczuk), Woźniak (67. K Piątek), Błąd (61. Janoszka) - Papadopulos (67. Karmelita, 82. Kowalski-Haberek). Lech: Burić - Kędziora (71. Arajuuri), Wołąkiewicz (86. Bednarek), Wilusz, Henriquez (60. Kamiński) - Lovrencsics (60. Formella), Linetty (75. Kownacki), Trałka, Jevtić, Pawłowski - Hamalainen (71. Ubiparip).