Swoich przedstawicieli do Poznania wysyłają m.in. HSV, Hertha Berlin, Borussia Dortmund, Fulham, West Bromwich Albion czy Chievo Werona. - Niektóre kluby oficjalnie wysyłają swoich ludzi, wielu skautów czy menedżerów przyjeżdża "incognito". Zamawiają bilety, ale nie kontaktują się z nami ani przed meczem, ani po. Nie wiemy często, jakie drużyny reprezentują, chyba że... założą klubową kurtkę - wyjaśnił Piotr Rutkowski, który sam jest pracownikiem działu skautingu w Lechu. Jak dodał Rutkowski, wielu z nich jest już dobrze znanych w poznańskim klubie. - Jest już pewna grupa menedżerów, która ogląda mecze Lecha od dłuższego czasu. Niejednokrotnie mieliśmy okazję rozmawiać z przedstawicielami Ajaksu Amsterdam, czy PSV Eindhoven - stwierdził.