<a class="db-object" title="Bartosz Salamon" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bartosz-salamon,sppi,20058" data-id="20058" data-type="p">Salamon</a>aż do marca był w <a class="db-object" title="Lech Poznań" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lech-poznan,spti,8086" data-id="8086" data-type="t">Lechu </a>"niezniszczalny" - grał wszystko od deski do deski. Z jednym wyjątkiem, gdy zachorował i na kilka dni musiał być odizolowany. W marcu zaczęły się jednak kłopoty. <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-paskudnie-wygladajaca-kontuzja-a-michniewicz-chcial-go-w-kad,nId,5890507">Najpierw doznał urazu kolana w ligowym meczu z </a><a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wisla-krakow,spti,8089">Wisłą Kraków</a>, ale wtedy skończyło się na strachu. Pechowa kontuzja podczas meczu reprezentacji. Przerwa miała być krótka Piłkarza do reprezentacji powołał jednak <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesław Michniewicz</a> i w towarzyskim starciu ze <a class="db-object" title="Szkocja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-szkocja,spti,1597" data-id="1597" data-type="t">Szkocją </a>Salamon wyszedł w podstawowym składzie. W Glasgow lechita doznał jednak urazu mięśniowego - w klubie zakładano, że doświadczony obrońca zdąży wykurować się na koniec sezonu.<a href="https://sport.interia.pl/puchar-polski/news-puchar-polski-duze-wzmocnienie-lecha-na-final-z-rakowem-walk,nId,5996570"> Pojechał z zespołem na finał Pucharu Polski</a>, ale w żadnym z ostatnich spotkań nie znalazł się w kadrze meczowej. I nie był to przypadek - piłkarz nie mógł wrócić do treningów, bo wciąż czuł ból. Konsultował się w kilku miejscach w Europie, wyniki badań diagnostycznych były bardzo dobre, a jednak sam zawodnik miał duże wątpliwości. W czerwcu znów próbował trenować, ale szybko odpuścił. - Moja rehabilitacja nie przeszła odpowiednio, straciliśmy dużo czasu, mogłem być w dużo lepszym punkcie niż jestem teraz. Gram z bólami, nie jestem jeszcze gotowy do gry, ale staram się grać. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-bartosz-salamon-z-lecha-rozczarowany-cos-nie-tak-zostalo-zro,nId,6097093">mówił w połowie czerwca</a>. Przypuszczał, że w trakcie procesu leczenia gdzieś został popełniony błąd. Sytuacja się nie zmieniała w kolejnych tygodniach, Lech miał ogromne problemy na środku obrony, musiał tam wystawiać zawodników z innych pozycji. 12 września stoper "Kolejorza" <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-to-koniec-nadziei-na-mundial-reprezentant-polski-przekazal-z,nId,6281036" target="_blank">napisał w mediach społecznościowych</a>: Teraz jestem na konsultacji we Włoszech, usłyszałem, że jeszcze kontuzja nie jest zaleczona, przy odpowiedniej pracy za 6 tygodni powinienem rozpocząć treningi z drużyną...". Dodał też, że to dla niego bardzo trudny okres i ma nadzieję, na powrót do piłki. Bartosz Salamon znów trenuje - ważny moment dla całego Lecha Minęło sześć tygodni i oto Salamon pojawił się na treningu zespołu. Lech zamieścił nawet film z tego momentu. Reszta drużyny przywitała obrońcę oklaskami, a trener <a class="db-object" title="John van den Brom" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-john-van-den-brom,sppi,1173" data-id="1173" data-type="p">John van den Brom</a> życzył mu powodzenia. - Chłopaki, mam nadzieję, że nie zrujnuję wam treningu. Postaram się dać wszystko - żartował Salamon. Bartosz Salamon w tym roku nie pomoże jednak poznańskiej drużynie, bo po tak długiej przerwie będzie musiał też dość długo wracać do odpowiedniej formy. Lechowi zostało jeszcze pięć spotkań - trzy w Ekstraklasie i dwa w Lidze Konferencji. Pierwsze z nich - już w czwartek w Wiedniu z <a class="db-object" title="Austria Wiedeń" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-austria-wieden,spti,6526" data-id="6526" data-type="t">Austrią</a>. "Pierwszy pełny trening z drużyną za mną, to dopiero początek, jestem daleki od normalnej dyspozycji, ale ciężką pracą każdego dnia powoli odbuduję formę" - napisał w mediach społecznościowych Bartosz Salamon.