Reprezentant Polski Tomasz Kędziora to wychowanek UKP Zielona Góra, jako piłkarz tamtej drużyny dostawał powołania do reprezentacji Polski do lat 15 i 16. W 2009 roku utalentowanego 15-latka znalazł Lech Poznań i przekonał do przejścia do stolicy Wielkopolski. W "Kolejorzu" Kędziora grał przez siedem lat - zdobył m.in. mistrzostwo Polski. W końcu Lech sprzedał go do Dynama Kijów i w tym słynnym ukraińskim klubie "Kendi" grał obecnie piąty sezon. Na tę chwilę nie ma jednak szans na jego dokończenie, bo po napaści wojsk rosyjskich na Ukrainę rozgrywki zostały zawieszone. Kędziora zresztą był wówczas w Kijowie, ale bezpiecznie, wraz z rodziną, udało mu się przedostać do Polski. Wrócił więc do Poznania, tu zaczął trenować indywidualnie, ale od poniedziałku ma już ćwiczyć z Lechem Poznań. Jest szansa, że w "Kolejorzu" być może jeszcze zagra. Premier Liha zawieszona. Tomasz Kędziora zagra w Polsce? Jak to możliwe? Na ten moment nie ma bowiem szans, by ukraińska Premier Liha była w stanie dokończyć sezon. Kraj dzielnie broni się przed obcą napaścią, ale jak długo potrwa opór i jaki będzie efekt tej obrony - nie wiadomo. To co wiadomo, to że niektóre duże ukraińskie miasta zostały bądź zostaną zniszczone po atakach rakietowych wojsk rosyjskich. Piłka nożna spada w tej sytuacji na dalszy plan. Kłopot mają więc zawodnicy, którzy stracili możliwość wykonywania zawodu. FIFA myśli o tym, by takim graczom z Ukrainy, czy też zagranicznym piłkarzom z ligi rosyjskiej, którzy nie chcą występować już w tym państwie, umożliwić grę gdzieś indziej. Planowane jest przedłużenie okienka transferowego do końca marca. I na tym mógłby skorzystać Lech, wypożyczając Kędziorę z Dynama Kijów. Zwłaszcza, ze drużynę z Poznania prowadzi Maciej Skorża, u którego "Kendi" był podstawowym graczem w sezonie 2014/2015, gdy razem zdobywali mistrzostwo Polski. Lech Poznań musi czekać na decyzję FIFA - Byłoby miło, gdyby to się udało. Na pewno z korzyścią dla zawodnika i dla nas. To nie jest jednak sprawa w naszej gestii, czekamy na rozwój wypadków - powiedział dzisiaj trener Lecha Poznań Maciej Skorża. Wszystko zależy więc od ewentualnych decyzji FIFA, a także Dynama Kijów. Kędziora też by na tym skorzystał, bo to zawodnik, którego w kadrze Orłów widzi selekcjoner Czesław Michniewicz. Nie jest jednak pewne, że Kędziora miałby pewne miejsce w składzie Lecha. Na prawej obronie Skorża ma bowiem do dyspozycji Joela Pereirę, Alana Czerwińskiego, a zadaniowo także Lubomira Šatkę. Klub z Poznania jest w tej chwili liderem PKO Ekstraklasy, awansował też do półfinału Pucharu Polski, w którym zmierzy się z trzecioligową Olimpią Grudziądz.