Lech zwykle zaczynał sezon w roli gospodarza meczami w ekstraklasie lub europejskich pucharach - teraz stanie się to w Superpucharze. Na dodatek rywalem jest Legia, a to zawsze oznacza w Poznaniu większą frekwencję. Choć do meczu zostało jeszcze 15 dni, mistrz Polski już rozdysponował 21 tysięcy wejściówek, czyli wypełnił połowę stadionu. Cztery tysiące kibiców zakupiło dotąd karnety, a ich posiadacze mają wolny wstęp na to spotkanie z Legią. 17 tysięcy to z kolei bilety zakupione tylko na mecz o Superpuchar, z tego aż 11 tysięcy fanów kupiło je poprzez internet. Znaczna część kibiców (ok. 4 tysięcy) korzystała z możliwości wydruku biletu w domu. Rekordowa frekwencja na meczu otwarcia sezonu zgromadziła się w tym wieku przy Bułgarskiej w 2013 roku. Pojedynek kwalifikacji do Ligi Europejskiej z Żetysu Tałdykorgan obserwowało wówczas 23108 widzów. Po golach Rafała Murawskiego i debiutującego wówczas w Lechu Gergo Lovrencsicsa poznaniacy wygrali z Kazachami 2-0. Między 10 a 25 lipca Lech rozegra aż cztery spotkania na swoim stadionie - o Superpuchar z Legią (10 lipca), w lidze z Pogonią Szczecin (prawdopodobnie 18 lipca), rewanż z FK Sarajewo w eliminacjach Ligi Mistrzów (prawdopodobnie 22 lipca) i w lidze z Lechią Gdańsk (prawdopodobnie 25 lipca). Andrzej Grupa