Jesper Karlström jest piłkarzem Lecha Poznań od początku 2021 roku. 26-latek to ważny zawodnik aktualnego lidera PKO Ekstraklasy. Maciej Skorża, choć ma duży wybór piłkarzy środka pola, wystawiał Szweda w podstawowym składzie w pierwszych jedenastu kolejkach PKO Ekstraklasy tego sezonu. Dopiero w ostatnim meczu Lecha Poznań, z Wisłą Płock, Jesper Karlström wszedł w drugiej połowie. Szwed jest zawodnikiem pracowitym, bardziej efektywnym niż efektownym. Doceniają go koledzy z zespołu (chwalił go publicznie Mikael Ishak, opowiadając o różnicach między nim a Jakubem Moderem), coraz częściej na jego mrówczą pracę zwracają też uwagę kibice Lecha Poznań.Jesper Karlström zaraz po przyjeździe do Polski opowiadał o swoich zmaganiach z cukrzycą, wsparł m.in. akcję związaną z tą chorobą. Teraz, w rozmowie ze szwedzkim dziennikarzem, opowiedział o swojej wygranej walce z hazardem. Jesper Karlström z Lecha Poznań o hazardzie Jesper Karlström o swojej walce z uzależnieniem od hazardu opowiedział w podcaście Lundh, prowadzonym przez Olofa Lundha, szwedzkiego dziennikarza sportowego. Jak podkreśla pomocnik Lecha Poznań, mówi publicznie o problemach, z którymi się mierzył, bo "może komuś uda się w ten sposób pomóc". Jesper Karlström przyznaje, że z powodu hazardu stracił ok. milion koron szwedzkich, czyli pół miliona złotych. Jak wspomina, najtrudniejszy moment miał latem 2018 roku. - Byłem tak pogrążony w g...e, miałem takie długi, że nie miałem już wyjścia i musiałem porozmawiać o swoim uzależnieniu z kimś z mojego klubu, z Djurgårdens IF. Uratowała mnie moja rodzina i przyjaciele, na ich czele byli dyrektor sportowy klubu "Bosse" Andersson i prezes Henrik Berggren - podkreśla Jesper Karlström. Piłkarz Lecha Poznań, który otworzył się w rozmowie z Olofem Lundhem, wspomina, że jego uzależnienie od hazardu zaczęło się już w wieku 15 lat. - Im więcej zarabiałem, tym za większe kwoty grałem. Najpierw to było 50 koron, potem 100 koron... Limit ciągle szedł w górę, aż do wielkich kwot - przyznaje Jesper Karlström. - Grałem dużo na telefonie komórkowym, co dość łatwo jest ukryć. Najczęściej zakłady sportowe, choć nie na ligę szwedzką, w której wtedy grałem. Poza tym ruletka, kasyno... Byłem mistrzem świata w udawaniu, mogłem uśmiechać się przed innymi, śmiać się na treningach, choć czułem się jak gówno. Hazard miał na mnie wielki wpływ, ciągle o tym myślałem, miałem problemy ze snem. Gdy czasem coś wygrałem, humor wracał, ale to była wielka huśtawka nastrojów, choć najczęściej czułem się źle - dodaje piłkarz Lecha Poznań. Jesper Karlström szczęśliwy w Lechu Poznań Jesper Karlström, jak podkreśla, wszystkie swoje hazardowe długi spłacił, a w Lechu Poznań czuje się świetnie. - Cieszę się, że gram w każdym meczu, a trener Maciej Skorża mi ufa, choć konkurencja w składzie jest bardzo duża - mówi Szwed.CZYTAJ TEŻ: Jesper Karlström: Tamten sezon Ekstraklasy to nie była prawda o Lechu Poznań Jesper Karlström przekonuje, że jego zdaniem uzależnienie od hazardu wśród sportowców jest dużo bardziej powszechne niż może się wydawać. Mało kto mówi o nim publicznie, więc to "niewidzialny problem". Dlatego też postanowił opowiedzieć o swojej historii - by przestrzec innych i dodać sił tym, którzy próbują wyjść z nałogu. - Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć z tym przekazem do jak największej grupy osób - mówi Szwed z Lecha Poznań. Mecz Unia Skierniewice - Lech Poznań, transmisja We wtorek o godz. 13.30 mecz Fortuna Pucharu Polski między Unią Skierniewice i Lechem Poznań, transmisja w Polsat Sport i Polsat Box Go.