INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z meczu Sporting Braga - Lech Poznań. Początek w czwartek o 21.05 Na finały mistrzostw Europy przebudowane zostały znacznie większe stadiony w Lizbonie czy Porto, a jednak to ten w Bradze uznawany jest za perełkę. I to nie tylko w Portugalii, ale całej Europie. Autorem projektu był Eduardo Souto de Moura - najbardziej znany, obok Alvaro Sizy, architekt portugalski, który swoje biuro ma w pobliskim Porto. Braga zawdzięcza mu wiele - m.in. rynek miejski. Stadion w Bradze, dziś noszący nazwę Estadio Axa, został zbudowany na terenie nieczynnej starej kopalni szarego granitu. Znajduje się w północno-zachodniej części miasta - w zupełnie innym miejscu niż poprzedni obiekt miejski. Jego budowa była niezwykle droga i do dziś nie podoba się niektórym mieszkańcom 180-tysięcznego miasta. - Wydali wszystkie pieniądze na stadion, a dziś nie ma środków na szkoły czy drogi - złościł się portier z hotelu Albergaria da Se. Stadion jest jednak chlubą miasta - kilka razy dziennie oprowadzane są wycieczki (trzeba oczywiście zapłacić kilka euro). Aby go wybudować na północnym zboczu góry Monte Castro, w rok usunięto milion metrów sześciennych skał. Niezwykłe jest to, że ma tylko dwie trybuny - wzdłuż linii bocznych boiskach. To innowacja na skalę światową, ale Souto de Moura uznał, że kibice - jak widzowie w kinie czy teatrze - chcą oglądać spotkania z najlepszych miejsc. Czyli z boku, a nie zza bramek. Chciał też, by stadion nawiązywał do otoczenia - w tym wypadku natury. Zamiast jednej z trybun za bramką jest skała - a na niej zawieszony telebim o powierzchni 270 metrów kwadratowych. Andrzej Grupa, korespondencja z Bragi