Spartak Trnava mierzył się na wyjeździe z mało znaną łotewską drużyną FK Auda i wydawało się, że mecz ma pod kontrolą. Błyskawicznie objął prowadzenie po bramce Sebastiana Kosy już w 8. minucie meczu. Był lepszy, wydawało się, że meczu mu się nie wymknie. Tymczasem kilka minut potem doszło do nerwowej sytuacji. Argentyński obrońca Nicolas Gorosito dostał drugą żółtą i po chwili czerwoną kartkę za faul, po czym wyleciał z boiska. Doszło wtedy do awantury na murawie i sędzia wyrzucił jeszcze członka słowackiego sztabu. Wróciły koszmary Legii Warszawa. Wie, jak odpaść z Kazachami Historyczny gol dla Łotyszy z Auda FK Osłabiony Spartak w końcu stracił wyrównującego gola. Brazylijczyk Reginaldo Ramires strzelił dla FK Auda w 60. minucie. Był to zarazem pierwszy, historyczny gol dla łotewskiego zespołu, który w europejskich rozgrywkach debiutuje. Spartak Trnava tylko raz grał w fazie grupowej pucharów - w 2018 roku w Lidze Europy. Mierzył się wtedy z Fenerbahce Stambuł, Dinamem Zagrzeb i Anderlechtem. Zaliczył wtedy dwa zwycięstwa w grupie, z Turkami i Belgami. Lech Poznań nigdy nie grał w pucharach z klubem ze Słowacji, natomiast z Łotyszami mierzył się już trzykrotnie - ze Skonto Ryga w 1992 roku, Metalurgsem Lipawa w 1999 roku i Balmiera FK w 2020 roku.