Lechowi Poznań w ostatnim czasie udało się przedłużyć kontrakty z wieloma kluczowymi piłkarzami, takimi jak Jesper Karlstrom czy Mikael Ishak. Szczególnie wielkim sukcesem było utrzymanie w zespole tego ostatniego. Tomasz Rząsa zdradził, że zdecydowały o tym nie tylko kwestie finansowe. - Zdecydowały o tym przede wszystkim kwestie sportowe, że Mikael czuje się tutaj jak w domu, jest kapitanem, jest odpowiedzialny za ten zespół, jest prawdziwym liderem w szatni i na boisku - opowiada Rząsa. - Mikael jest człowiekiem, którego rodzina się tutaj dobrze czuje. Jest piłkarzem, któremu, bądź co bądź, pomogliśmy, kiedy miał trudny czas w Norymberdze. To my na niego postawiliśmy mimo ryzyka, to się powiodło i Mikael też jest za to wdzięczny - dodaje były piłkarz. W tym przypadku pieniądze to nie wszystko Dyrektor sportowy Lecha Poznań zdradził, że Mikael Ishak przedłużył swój pobyt w Lechu, mimo że miał o wiele atrakcyjniejsze oferty z innych klubów. Rząsa przyznał, że najlepsza z tych propozycji opiewała na trzykrotnie większą sumę niż ta, którą Szwed zarabia w "Kolejorzu". Mikael Ishak w tym sezonie wystąpił w 27 meczach w barwach Lecha Poznań. Strzelił w nich 15 goli i zanotował 7 asyst. Jego bieżąca umowa z klubem ze stolicy Wielkopolski wygasa 30 czerwca 2025 roku. Mikael Ishak dla Interii: Poznań mnie kocha, a ja zakochałem się w nim. Zostaję na dłużej!