Mikael Ishak w trakcie bardzo emocjonującego starcia Lecha Poznań z Fiorentiną na Stadio Artemio Franchi, rozgrywanego w ramach Ligi Konferencji, przebywał na boisku 12 minut. Od tego czasu kibice "<a class="db-object" title="Lech Poznań" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lech-poznan,spti,8086" data-id="8086" data-type="t">Kolejorza</a>" niestety nie mogli go zobaczyć w akcji, a przecież mówimy tu o jednym z najważniejszych zawodników ekipy z Bułgarskiej. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news-wszystko-jasne-ws-ishaka-zle-wiesci-dla-fanow-lecha,nId,6751586" target="_blank" rel="noreferrer noopener">1 maja gracz wydał oświadczenie</a>, w którym dosyć lakonicznie określił, że powodem jego nieobecności w kolejnych starciach Lecha jest infekcja bakteryjna. Teraz dziennikarz Canal+ Sport Adam Zakrzewski rzucił nieco więcej światła na tę sprawę - i wieści te są mocno niepokojące. Mikael Ishak ma walczyć z boreliozą. Jak długo potrwa jego przerwa w grze? Według Zakrzewskiego <a class="db-object" title="Mikael Ishak" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mikael-ishak,sppi,20157" data-id="20157" data-type="p">Ishak</a> zmaga się bowiem obecnie z boreliozą - chorobą przenoszoną przez kleszcze, która może w skrajnych przypadkach spowodować np. problemy z sercem. Nie ulega więc wątpliwości, że napastnik musi teraz szczególnie zadbać o swoje zdrowie - a jego rozbrat z futbolem może jeszcze trochę potrwać... Lechowi Poznań do końca sezonu pozostały do rozegrania jeszcze tylko dwa spotkania - odpowiednio z Koroną Kielce 19 maja i Jagiellonią Białystok 27 maja. Jeśli wieści na temat Szweda się potwierdzą, to nie ulega wątpliwości, że dla niego kampania 2022/2023 już tak czy inaczej się skończyła. Należy jedynie ściskać kciuki, że 30-latek jak najprędzej przezwycięży swoje kłopoty zdrowotne. Mikael Ishak to kluczowa postać w Lechu Poznań Mikael Ishak z ekipą ze stolicy Wielkopolski związany jest od 2020 roku. W ubiegłym, mistrzowskim dla KKS-u sezonie, futbolista ten zdobył tytuł wicekróla strzelców PKO BP Ekstraklasy (ex aequo z Karolem Angielskim z Radomiaka Radom). Mają 18 trafień na koncie dał się wyprzedzić jedynie Iviemu Lopezowi z Rakowa Częstochowa. Od lata poprzedniego roku reprezentant Szwecji we wszystkich rozgrywkach zdobył łącznie 20 goli, notując przy tym dziewięć asyst. Jego obecna umowa, przedłużona w listopadzie, będzie ważna przynajmniej aż do 30 czerwca 2025 roku.