Zaledwie w dziesięciu meczach poprowadził Lecha Poznań trener Mariusz Rumak, który w lutym zastąpił zwolnionego Johna van den Broma. "Kolejorz" miał walczyć o podwójną koronę, ale pod wodzą Rumaka odpadł z Pucharu Polski, w lidze zanotował bilans czterech wygranych, trzech remisów i dwóch porażek. W ostatnim meczu Lech przegrał 1-2 z Puszczą Niepołomice. Kompromitujący wynik sprawił, że szefowie Lecha poważnie rozważają zwolnienie Rumaka, podał w niedzielę Tomasz Włodarczyk, dziennikarz portalu Meczyki.pl. - Nie zdziwię się jeśli Rumak zostanie zdymisjonowany i Rafał Janas przejmie zespół do końca sezonu. Na konferencji prasowej było widać człowieka rozwalonego, załamanego - powiedział Włodarczyk. Mariusz Rumak miał złożyć dymisję ze stanowiska Z kolei "Głos Wielkopolski" w niedzielny wieczór przekazał informację, że według źródeł gazety Rumak sam złożył dymisję ze stanowiska. Ma ona zostać przyjęta, a jako opcję do końca sezonu ponownie wymieniany zostaje Janas. Mimo nieudanego powrotu Rumaka na ławkę trenerską, Lech wciąż jest w grze o mistrzostwo Polski. Na sześć kolejek przed końcem "Kolejorz" traci cztery punkty do prowadzącej Jagiellonii Białystok i dwa do Śląska Wrocław. W minionym weekend swojego meczu nie wygrała niemal żadna drużyna z czołówki. Poza Lechem przegrały też Jagiellonia (1-3 z Cracovią) oraz Śląsk (0-2 z Górnikiem Zabrze). Z kolei piąty Raków Częstochowa zremisował z szóstą Legią Warszawa. Jedynie czwarta w tabeli Pogoń Szczecin wygrała zdecydowanie 5-0 z Ruchem Chorzów.