W poniedziałek tuż przed godz. 22 Lech Poznań zmartwił swoich sympatyków - ogłosił, że z powodów osobistych z pracy zrezygnował Maciej Skorża. Trener, który w niespełna rok przebudował zespół mający katastrofalne wyniki. Skorża swoją pracą zyskał szacunek u kibiców - w trakcie mistrzowskiej fety zebrał mnóstwo braw. A jednak nie zawsze mu się tak dobrze wiodło. Oto jak wyglądały dwie przygody szkoleniowca w Poznaniu. 2014, 27 sierpnia Lech Poznań ogłasza, że Maciej Skorża za pięć dni przejmie drużynę, która dwa tygodnie wcześniej skompromitowała się w eliminacjach Ligi Europejskiej, nie potrafiąc strzelić bramki w dwóch meczach islandzkiej drużynie Stjarnan Garðabær. W Ekstraklasie też jest średnio, po trzech remisach z rzędu "Kolejorz" jest dziewiąty. - Nie usłyszałem z ust członków zarządu: masz zdobyć mistrzostwo Polski. Skoro jednak jestem trenerem Lecha, to nie wyobrażam sobie, bym o tym nie myślał. Uzależniłem się od trofeów, a przez ostatnie dwa lata nic nie zdobyłem - mówił wtedy Skorża, który po 14 miesiącach przerwy wracał do pracy w klubie. Czuję się teraz bardziej dojrzałym trenerem. Mówiąc językiem Formuły 1, miałem dłuższy pit-stop - oceniał. Zaraz po nim do sztabu dołączą asystenci: Dariusz Żuraw i Tomasz Rząsa. 2014, grudzień Lech kończy piłkarski rok trzema zwycięstwami, jest czwarty w tabeli, ma najmniej porażek w stawce. Skorża zdołał już poukładać drużynę, a klubowi udało się zatrzymać Darko Jevticia, lidera zespołu w środku pola, który był wypożyczony z FC Basel. Skorża podkreśla, że Lech w nowym roku włączy się do walki o mistrzostwo Polski. I wymaga od zespołu walki: - Ci, którzy nie mają zamiaru umierać ze drużynę, nie mają prawa być w szatni. 2015, 1 kwietnia Półfinał Pucharu Polski, Lech przegrywa na wyjeździe z drugoligowymi Błękitnymi Stargard. Skorża po tym spotkaniu jest wstrząśnięty. - Nie chcę wnikać w historie poprzedników, jakie były wówczas przyczyny porażek. Wiem, co się stało teraz. Pierwszy raz w życiu znalazłem się w takiej sytuacji, choć moje drużyny grały cztery razy w finale Pucharu Polski, a w drodze do nich mnóstwo razy w zespołami z niższych lig. Nigdy nie przeżyłem jednak takiego czegoś - mówił po porażce 1-3. W rewanżu jego zespół wygrywa jednak po dogrywce 5-1, bo rywale przez półtorej godziny grają w dziesiątkę. Awansuje więc do finału. 2015, początek maja Dwa mecze z Legią w Warszawie, w odstępie kilku dni. Pierwszym jest finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym - Lech prowadzi 1-0, a przegrywa 1-2. Skorża mówi, ze jego piłkarze są załamani. - Musimy odbudować drużynę mentalnie - podkreśla. Tydzień później, już przy Łazienkowskiej, Lech rewanżuje się Legii, wygrywa 2-1 i odwraca losy mistrzostwa Polski. To on przejmuje fotel lidera i już go nie oddaje. Po remisie 0-0 z Wisłą Kraków "Kolejorz" zostaje po raz siódmy mistrzem kraju, a Skorża czyni to z trzecim klubem. 2015, 29 lipca Początek sezonu jest w miarę udany, Lech odprawia w Lidze Mistrzów pierwszego rywala, czyli bośniacki Željezničar Sarajewo. W lidze przyszła co prawda porażka z Pogonią Szczecin, ale w następnej kolejce w doliczonym czasie Marcin Robak ratuje wygraną z Lechią Gdańsk. To jednak dalszy plan, liczy się tylko Liga Mistrzów i dwumecz z FC Basel. 29 lipca Lech grzebie szanse, przegrywa przy Bułgarskiej 1-3. Przy stanie 1-1 Tomasz Kędziora powoduje rzut karny i wylatuje z boiska. Jasmin Burić broni co prawda strzał Shkelzena Gashiego, ale Szwajcarzy w ostatnim kwadransie wbijają dwa gole i pewni siebie wracają do domu. W Lechu coś zaczyna się psuć, Skorża robi awanturę Kędziorze. Lech dostaje się co prawda do fazy grupowej Ligi Europy, bijąc słabiutki Videoton Fehérvár, ale w Ekstraklasie kompromitacja goni kompromitację. Nie ma znaczenia, czy rywalem jest Nieciecza, czy Podbeskidzie - w dziewięciu kolejkach zespół Skorży zdobywa... dwa punkty. Zamyka tabelę. Szkoleniowiec jest coraz bardziej zamknięty, w klubie ciężko się z nim współpracuje. Przed pierwszym meczem Ligi Europy Skorża, zmuszony przez zarząd, odwraca proporcje - podstawowi gracze mają występować w polskiej lidze, zmiennicy - w pucharach. W efekcie mecz z Belenenses ogląda zaledwie 8 tys. widzów, "Kolejorz" gra słabo i nie wygrywa. - Jestem rozczarowany tą sytuacją, a żal nie jest właściwym słowem oddającym stan mojego ducha. Zawsze europejskie puchary były dla mnie najważniejsze, to samo mówiłem na pierwszej konferencji w Lechu. Jest to sytuacja wybitnie niekomfortowa dla mnie, ale jestem trenerem drużyny i nie moje ambicje zawodowe są teraz najważniejsze - mówi. Jego losy są już jednak przesądzone. 2015, 4 października Lech zostaje upokorzony przez Cracovię, przegrywa w nią 2-5. Skorża traci pracę tydzień później, zastępuje go Jan Urban. 2021, 10 kwietnia Aż 4,5 roku trwała przerwa Macieja Skorży, zastępuje swojego byłego asystenta Dariusza Żurawia, który pozostawił po sobie zespół o spalonej mentalności, przegrany. Lech jest nawet w cieniu sąsiedniej, biednej Warty. Nowy trener nie chce prowadzić zespołu w najbliższym spotkaniu z Legią, bo taka ewentualna porażka mogłaby źle wróżyć. Patrzy z trybun jak Lech remisuje 0-0, ale po tygodniu jedzie na mecz z Rakowem Częstochowa, przegrywa 1-3. A później przychodzą klęski w meczach z najsłabszymi w lidze: Podbeskidziem i Stalą Mielec, które dwa gole zdobywa w końcówce po wrzutach z autu. Skorża ma o czym myśleć - mimo najgorszego sezonu od 18 lat, powtarza przed kolejnym, że Lech jest klubem premium i ma walczyć o mistrzostwo Polski. 2021, czerwiec Piłkarze Lecha przygotowują się do sezonu w Opalenicy, a Skorża zaczyna robić przemianę mentalną zespołu, do której dochodzi ciężka praca fizyczna. Jeśli ktoś nie chcę się jej poświęcić, sam jest poświęcany dla dobra drużyny. Ważna zmiana w samym trenerze - nie chce już zarządzać każdą sferą działalności klubu, ale jedynie tą sportową. Wiele za to wymaga, tak od piłkarzy, jak i zarządu. Czynnie bierze udział w poszukiwaniu wzmocnień, a te rzeczywiście są konkretne. 2021, 17 października Lech wygrywa w Warszawie z Legią 1-0, jest liderem, a największy rywal znajduje się tuż nad strefą spadkową. Skorża ma bardzo mocną kadrę, która efektownie jest w stanie rozbić Wisłę Kraków 5-0 czy Śląsk Wrocław 4-0. Po ostatnim grudniowym meczu Lech ma aż cztery punkty przewagi nad drugą Pogonią Szczecin i sześć nad kolejnymi zespołami. Pewnym krokiem zmierza po mistrzostwo Polski. 2022, 6 marca Choć trudno w to uwierzyć, w miesiąc Lech traci przewagę nad goniącymi go zespołami, mimo że Pogoń rozbił na jej stadionie aż 3-0. Pogubił jednak punkty w innych spotkaniach, a teraz przegrał 0-1 z Rakowem, który ma niego patent. To trzecie starcie Skorży z tym zespołem i Lech wciąż pozostaje bez zwycięstwa. W tabeli Ekstraklasy poznaniacy spadli na trzecie miejsce. - To nie był nasz dzień - mówił Skorża, któremu co kilka dni wypadał piłkarz z powodu "infekcji". 2022, 2 i 8 maja Powtarza się sytuacja z 2015 roku, gdy Lech najpierw przegrywa finałowe spotkanie w Pucharze Polski, by kilka dni później odwrócić losy mistrzostwa Polski. Sytuacja jest jednak trudniejsza niż wtedy, bo z walczącym o tytuł Rakowem nie gra już w lidze, musi liczyć na pomoc innych drużyn. I ta nadchodzi, dotychczasowy lider tylko remisuje z Cracovią. Skorża wykonuje tytaniczną pracę, by postawić zespół na nogi po porażce na Stadionie Narodowym. Tym bardziej trudne czeka go zadanie, gdyż Piast od dawna z nikim nie przegrał, szczególnie z Gliwicach. - Przez tydzień po korytarzach snuły się postaci jak z horrorów zombie. Trudno było szukać optymizmu - mówił później szkoleniowiec.A jednak to mu się udaje - gol Mikaela Ishaka w 87. minucie znów wszystko wywraca. Lech nie marnuje szansy, wygrywa dwa kolejne spotkania i zostaje mistrzem Polski. 2022, 6 czerwca Na kilka dni przed startem przygotowań Maciej Skorża oznajmia, że z uwagi na sprawy osobiste musi zrezygnować z pracy w Lechu. Wszyscy są w szoku, ale chyba każdy rozumie jego decyzję. Decyzję człowieka, który marzył o tym, by spróbować dostać się do Ligi Mistrzów. Nawet jednak najbardziej ambitne sportowe marzenie odchodzi w cień, gdy pojawiają się sytuacje związane z najbliższą rodziną.