Po pozyskaniu Szweda Filipa Dagerståla poznański Lech nie ma już miejsca w składzie dla nowego cudzoziemca, a że od dawna planował rozstanie z Danim Ramirezem, Hiszpan odejdzie z klubu. Zapewne trafi do belgijskiego klubu Zulte Waregem i to za darmo, po prostu by zwolnić miejsce dla nowego gracza spoza Polski. Z tego też powodu hiszpański piłkarz nie poleciał do Gruzji. Czas jego gry w Lechu Poznań dobiegł końca, a przypomnijmy, że Dani Ramirez obiecał iż nie zmieni Lecha na inny klub polski. Słowa dotrzyma. To gracz, który dotarł do Kolejorza zimą 2020 roku z ŁKS Łódź. Był to wtedy duży transfer, a Hiszpan przez pewien czas był kluczowym zawodnikiem. CZYTAJ TAKŻE: Premier Morawiecki zaskoczył w sprawie hiszpańskich piłkarzy. Pominął ich Brak Radosława Murawskiego i Antonio Milicia to większy kłopot mistrzów Polski. Lech będzie miał znowu problemy z obsadą środka obrony. Filip Dagerstål poleciał do Batumi, ale wystąpić w pucharach jeszcze nie może. Trener John van den Brom będzie musiał znowu kombinować w tej formacji. Szwed znalazł się w Gruzji dlatego, że Lech zostaje w Batumi dłużej, do piątku. To tutaj ma zamiar trenować przed niedzielnym meczem z Wisłą Płock, aby nie zarywać nocy powrotem jak z Baku. Do Gruzji nie poleciał też Afonso Sousa. jest chory, złapał wirusa. Dinamo Batumi - Lech Poznań. Gdzie transmisja? Lech Poznań zagra w Gruzji z Dinamo Batumi w czwartek o godz. 19 czasu polskiego. Transmisja w TVP Sport. W pierwszym meczu Kolejorz wygrał aż 5-0. Niezwykły quiz o sportowych zwierzętach. Niektóre przeszły do historii sportu