Po porażce w eliminacjach Ligi Mistrzów z Karabachem Agdam mistrzowie Polski, Lech Poznań wylądowali w Lidze Konferencji. W drodze do niej pokonali Dinamo Batumi z Gruzji, Vikingur Reykjavik z Islandii i wreszcie F91 Dudelange z Luksemburga. Faza grupowa dla Kolejorza oznaczać będzie niełatwe mecze z Villarreal CF, izraelskim Hapoel Beer Sheva oraz Austrią Wiedeń, z którą starcia z 2008 roku są w Poznaniu niemal piłkarską relikwią. To grupa niełatwa, ale okazuje się, że Lechowi wylicza się całkiem spore szanse na awans. Analityczna strona fivethirtyeight.com wskazuje aż na 35 procent szans na zajęcie przez Lecha drugiego, premiowanego awansem miejsca. Jednocześnie ma 33 procent szans na zajęcie trzeciego oraz 5 procent na wygranie grupy z Villarreal CF, który przecież był półfinalistą ostatniej Ligi Mistrzów, zatrzymanym dopiero przez Liverpool FC. Co ciekawe, w tym zestawieniu Lech ma także 9 procent na ćwierćfinał Ligi Konferencji, 3 procent szans na półfinał i 1 procent na finał. CZYTAJ TAKŻE: Trener Lecha Poznań odetchnął z ulgą. "Celebrujmy" Dla porównania - Villarreal CF ma 86 procent szans na wygranie grupy, 11 procent na drugie miejsce i 3 procent na eliminację, czyli jest to w zasadzie nierealne. Szanse Austrii Wiedeń kształtują się - 3 procent na wygranie grupy, 22 procent na drugie miejsce i 32 procent na miejsce trzecie. Szanse Hapoelu Beer Sheva to odpowiednio 6, 32 i 33 procent.