Tym razem rezerwy Lecha w drugiej lidze zagrały przeciw Hutnikowi Kraków bez jakichkolwiek wzmocnień zawodnikami pierwszej drużyny. Sami młodzi wychowankowie z Siergiejem Kriwcem, Arturem Marciniakiem, Łukaszem Spławskim i Mateuszem Skrzypczakiem poradzili sobie z Hutnikiem, choć nie bez trudu. Zespół z Krakowa miał rzut karny, gdy w 58. minucie faulował w polu karnym Filip Borowski. Doświadczony Piotr Stawarczyk, były gracz Widzewa Łódź, Ruchu Chorzów czy Zawiszy Bydgoszcz, posłał jednak piłkę obok bramki. Filip Bednarek, który strzegł bramki Kolejorza, nie musiał interweniować.Obie akcje bramkowe były udziałem młodego rezerwowego Patryka Gogoła, który zagrywał do kolegów tak, że nie mieli problemów z wykończeniem okazji. Drugi gol padł w piątej minucie doliczonego czasu. Lech II Poznań - Hutnik Kraków 2-0 (0-0) Bramki: 1-0 Pacławski (88.), 2-0 Wilak (90.)LECH: Bednarek - Borowski, Skrzypczak, Pingot, Palacz - Klupś (61. Wilak), Kozubal (61. Gogół), Norkowski, Kriwiec (90. Marciniak), Karbownik (74. Kryg) - Spławski (74. Pacławski).HUTNIK: Leszczyński - Wojcinowicz, Stawarczyk, Hoyo-Kowalski - Tetych, Kędziora (81. Jaklik), Zawadzki (70. Drąg), Kieliś (70. Świątek), Zmorzyński - Chmiel (78. Kitliński), Hafez (78. Sobala). W tabeli drugiej ligi rezerwy Lecha zajmują szóstą pozycję.