Jeszcze rok temu bowiem bardzo wielu kibiców Lecha uważało Kristoffera Velde za niewypał transferowy. Był mocno krytykowany, nawet wtedy gdy strzelał gole. Uznawano, że mimo iż jest w stanie pokazać nieszablonowe zagrania, to jednak więcej w jego repertuarze jest gry nieprzydatnej, egoistycznej, żeby nie powiedzieć absurdalnej. Tak było jeszcze na początku startu Lecha w europejskich pucharach. Trener Lecha Poznań zaskoczył dziennikarzy. "Transfery to wasz problem, nie mój" Tym bardziej niezwykłe jest to, co dzieje się teraz. Kiedy znany włoski dostarczyciel newsów transferowych Fabrizio Romano poinformował, że zawodnikiem Lecha Poznań interesuje się Besiktas Stambuł oraz inne kluby, wywołało to wielkie poruszenie w Poznaniu. I co ciekawe, tak jak rok temu wielu kibiców byłoby skłonnych od razu obwiązać Kristoffera Velde wstążeczką i wysłać gdziekolwiek, tak teraz protestowali przeciwko oddaniu zawodnika tak ważnego dla Lecha. Kristoffer Velde rozwinął się niezwykle zwłaszcza w Europie. To on był jednym z głównych architektów sukcesu, jaki Lech Poznań odniósł w Lidze Konferencji. Doszedł tam do ćwierćfinału i przegrał dopiero z Fiorentiną. Norweg argentyńskiego pochodzenia po tej pucharowej przygodzie i po ponad roku od przyjścia z norweskiego klubu Haugesund FK jest dzisiaj bez wątpienia jedną z największych gwiazd Kolejorza, obok takich graczy jak Mikael Ishak czy Jesper Karlström. Lech Poznań reaguje na pogłoski o Kristofferze Velde Pogłoski o jego transferze do Besiktasu Stambuł albo innego klubu europejskiego i reakcja kibiców Lecha domagających się bezwzględnego pozostawienia Norwega w zespole sprawiły, że głos w tej sprawie zajął sam Lech Poznań. Jego rzecznik prasowy Maciej Henszel poinformował, że do transferu Velde nie dojdzie. "Jest spore zainteresowanie Kristofferem Velde i dużo zapytań, ale wszystkie ucięte przez Lecha. Klub nie jest zainteresowany sprzedażą Norwega w tym okienku. Najwcześniej temat możemy rozważać za rok, po kolejnym udanym sezonie skrzydłowego w Kolejorzu" - napisał rzecznik. To oznacza, że Kristoffer Velde nie dołączy do graczy, którzy przed nowym sezonem Lecha opuścili. Są to chociażby Lubomir Šatka, który mimo zainteresowania klub ów z MLS czy nawet SSC Napoli trafił do tureckiego Samsunsporu, a także portugalski obrońca Pedro Rebocho, który trafił do ligi saudyjskiej, Mateusz Żukowski (trafił do Śląska Wrocław), bramkarze Dominik Holec i Artur Rudko, a także Michał Skóraś sprzedany do Club Brugge. Kristoffer Velde zostaje jako nowa gwiazda Lecha, która objawiła się po jednym z najtrudniejszych początków, jakie piłkarze transferowani do klubu w nim mieli. To zarazem jedna z najbardziej spektakularnych przemian samego zawodnika, jak i stosunku kibiców do niego.