Tabela, wyniki, statystyki Ekstraklasy - KLIKNIJLech czekał z oficjalnym podaniem tej informacji, bo jak się okazało, uraz twarzoczaszki jest dość skomplikowany. Lekarz Lecha dr Krzysztof Pawlaczyk zaznaczył, że decyzje dotyczące sposobu leczenia zawodnika oraz ewentualnego terminu powrotu do gry zapadną do najbliższego poniedziałku. Zapewne oznacza to, że lekarze Lecha zastanawiają się na ewentualnym operacyjnym leczeniem, które nieco wydłużyłoby termin powrotu na boisko. Piłkarz doznał kontuzji w 79. minucie spotkania w Zabrzu, gdy przy próbie strzału zderzył się głową z obrońcą rywali Bartoszem Kopaczem. Pawłowski miał podczas kolejnej przerwy w grze i tak zostać zmieniony. Trener Jan Urban będzie miał o czym myśleć, bo na kilka tygodni stracił swojego najlepszego gracza. W meczu z Górnikiem Pawłowski najpierw asystował przy golu Dawida Kownackiego, a później sam ustalił wynik na 2-0 - za to spotkanie uzyskał tytuł "Gracza Kolejki". Zaraz po odniesieniu urazu został odwieziony do szpitala na badania, a w nocy wrócił do Poznania. Pawłowski na pewno nie wystąpi w niedzielnym spotkaniu z Cracovią, ale bardziej prawdopodobne wydaje się, że ominą go także kolejne mecze mistrza Polski, w tym to prestiżowe z Legią Warszawa, zaplanowane na 19 marca. Bardzo podobny uraz pod koniec października ubiegłego roku miał Sebastian Rudol z Pogoni Szczecin - on na boisko wrócił dopiero po miesiącu. Gdyby podobnie miało stać się z Pawłowskim, straci ligowe spotkania z Cracovią, Ruchem, Legią i Śląskiem oraz pucharowe z Zagłębiem Sosnowiec. Można się też spodziewać, że w pierwszej fazie po powrocie do treningów będzie występował w specjalnej masce. apg