Ishak został zawodnikiem Lecha w lipcu ubiegłego roku. Złożył podpis na trzyletnim kontrakcie. Pozyskano go z 1. FC Nuernberg bez kwoty odstępnego. - Lech w każdym sezonie ma walczyć o trofea i to mnie właśnie przekonało, żeby przyjąć ofertę - mówił wówczas szwedzki snajper. - Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyboru. I chcę osiągać sukcesy.Bieżące rozgrywki są dla "Kolejorza" nieudane. Ale jesienią Ishak zdążył pokazać się z bardzo dobrej strony w Lidze Europy. W Ekstraklasie też regularnie trafia do siatki. Mikael Ishak w pogoni za Robertem Lewandowskim W sumie strzelił dla poznańskiej ekipy 19 goli. To oznacza, że może zaliczyć najlepszy debiutancki sezon w historii Lecha, jeśli chodzi o liczbę zdobytych bramek. Przed nim w zestawieniu znajdują się tylko czterej napastnicy - Christian Gytkjaer (21 trafień) oraz Artjoms Rudnevs, Robert Lewandowski i Jerzy Podbrożny (po 20). Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Do pobicia klubowego rekordu Ishak potrzebuje zatem jeszcze trzech goli. Do rozegrania pozostały mu trzy spotkania ligowe - ze Stalą Mielec, Górnikiem Zabrze i Wisłą Kraków. Najpierw jednak musi się uporać z urazem, którego nabawił się w ostatnim występie. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">PKO Ekstraklasa - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz</a>