John van den Brom zastąpi od poniedziałku Macieja Skorżę, który odszedł z powodów osobistych po zdobyciu mistrzostwa Polski. Dla kibiców Lecha i samego klubu był to duży cios. Poznański klub założył, że sprowadzi w miejsce dotychczasowego szkoleniowca kogoś doświadczonego, z umiejętnością walki o trofea, występami w pucharach na koncie i zdolnością łączenia ligi z rozgrywkami europejskimi. John van den Brom ma kimś takim być. Lech Poznań z trenerem van den Bromem Holender John van den Brom przyleciał do Poznania w niedzielę po południu, co oznacza, że były asystent Macieja Skorży Rafał Janas poprowadził Lecha tylko w jednym meczu - sparingu z Widzewem Łódź. 56-letni trener w czwartek porozumiał się ostatecznie z szefostwem Kolejorza, a w niedzielę po południu wylądował na lotnisku Ławica samolotem, którym podróżował z Amsterdamu. Podpisze dwuletni kontrakt, a formalnie rozpocznie pracę w poniedziałek rano - jeszcze tego samego dnia wyjedzie z drużyną na zgrupowanie w Opalenicy. Wcześniej odbędzie się oficjalna prezentacja.