Taki był plan Lecha Poznań, by zaległy mecz z Jagiellonią Białystok rozegrać jeszcze w sierpniu. Przełożył go, by lepiej przygotować się do starcia trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji ze Spartakiem Trnava. Misja się nie udawała, bowiem Lech przegrał na Słowacji 1:3 i nie tylko odpadł, ale jeszcze wpędził się w duży kryzys, który naciągnął nieuchronnie. Atmosfera w Poznaniu zwiędła, a Poznańska Lokomotywa przez najbliższe dwa miesiące będzie miała niewiele okazji do rozegrania meczów i przełamania go. Lech Poznań znalazł się pod ścianą. Decyzja została podjęta Lech Poznań ma problem z zaległym meczem z Jagiellonią Nie wiadomo, kiedy uda się rozegrać zaległy mecz z Jagiellonią Białystok. Rzecznik prasowy klubu Maciej Henszel poinformował, że 30 sierpnia starcie się nie odbędzie. Były w tej sprawie prowadzone negocjacje z Canal+, ale ostatecznie ten termin odpadł i trzeba poszukać nowego. Nie jest o to łatwo, bowiem najbliższy możliwy termin to październik albo listopad w środku tygodnia, o ile nie będzie kolidował z Ligą Mistrzów. UEFA nie jest zwolenniczką koncepcji, by w trakcie Ligi Mistrzów grać ligę, a wiele terminów będzie zajętych albo przez te rozgrywki, albo reprezentacyjne. Może się okazać, że Lech będzie ze stratami punktowymi wynikającymi z zaległego meczu pozostawał aż do wiosny.