Od kilku tygodni Lech Poznań intensywnie pracował nad pozyskaniem kolejnego napastnika. Na taki transfer naciskał trener Maciej Skorża, który potrzebował alternatywy za kontuzjowanego Arona Jóhannssona. Kilka dni temu okazało się, że ze względów regulaminowych poznaniacy nie będą mogli sprowadzić nowego snajpera, bo ich kadra jest... zbyt rozbudowana. Finalnie udało się jednak znaleźć rozwiązanie i zorganizować wypożyczenie last minute dla Jana Sýkory, który prawdopodobnie wróci do Czech. I właśnie ten ruch zwolni miejsce dla napastnika. Tym ma zostać Chorwat Roko Baturina z Ferencvárosu Budapeszt. Nowy napastnik już w piątek? Według ustaleń Interii Kolejorz sprowadzi na Bułgarską młodego, perspektywicznego napastnika, który ma rywalizować z Arturem Sobiechem. Snajper zostanie wypożyczony. W Poznaniu ma pojawić się już w piątek, gdy zostanie zaprezentowany na konferencji prasowej. Tym piłkarzem jest 21-letni Chorwat Roko Baturina z Ferencvárosu Budapeszt. W tym sezonie rozegrał na Węgrzech zaledwie jedną minutę, ale w poprzednim zanotował już 25 meczów w których strzelił 10 bramek. Do Ferencvárosu trafił latem 2020 roku z rezerw Dinamo Zagrzeb. Kosztował wtedy 700 tus. euro. Wcześniej poznaniacy rozważali innych napastników. Działacze zastanawiali się nad wypożyczeniem Dawida Kownackiego czy Łukasza Teodorczyka, ale oba pomysły spaliły na panewce. Rozmowy prowadzono ze znanym z Wisły Kraków Zdenkiem Ondráškiem. 32-letni Czech jest wolnym zawodnikiem po tym, jak rozwiązał kontrakt z FCSB. Ostatecznie jednak z tej kandydatury zrezygnowano. Tak samo jak z reprezentanta Bahrajnu Abdulli Yusufa, który jest piłkarzem Slavii Praga. Yusufa obowiązuje jeszcze kontrakt, ale Czesi byliby w stanie oddać go za darmo. Zawodnik ma jednak 28 lat, a Lech postawił na "młodszy" model. Szósty letni transfer Jeżeli Lech oficjalnie zrealizuje transfer napastnika, będzie to już szósta transakcja przeprowadzona na Bułgarskiej latem. Do klubu dołączyli Barry Douglas, Adriel Ba Loua, Joel Perreira, Pedro Rebocho i wspomniany Sobiech. Latem na stałe graczami Kolejorza zostali także Radosław Murawski i Nika Kwekweskiri. Na letnie transfery poznański klub wydał aż 2,7 mln euro, o czym w rozmowie z Interią mówił właściciel Lecha Piotr Rutowski. Sebastian Staszewski, Interia