Ekstraklasa. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! - W sierpniu trenowaliśmy z meczu na mecz, był tylko odpoczynek po jednym spotkaniu i od razu przygotowanie do kolejnego. Szkoda, że teraz mogliśmy się zgrywać w tak nielicznym gronie: ośmiu, dziesięciu czy dwunastu graczy. Lech ma jednak to do siebie, że zawsze wielu jego zawodników wyjeżdża na zgrupowania - mówił drugi trener Lecha Poznań Tomasz Rząsa. Podczas dzisiejszych zajęć byli już obecni reprezentanci Finlandii (Paulus Arajuuri i Kasper Hamalainen), Węgier (Tamas Kadar i Gergo Lovrencsics) i Bośni (Jasmin Burić). Trenował także Karol Linetty, który w niedzielę opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski z powodu problemów zdrowotnych po uderzeniu piłką w głowę. - Linetty pomału zaczyna wchodzić w trening, dziś uczestniczył w tych lekkich zajęciach, ale w godzinach popołudniowych będzie miał jeszcze badania głowy. Liczymy, że dostanie zielone światło - opowiada Rząsa. Z powodu odwołania lotu do Poznania nie zdążył na czas wrócić Kebba Ceesay (grał w reprezentacji Gambii przeciwko Kamerunowi), zaś dopiero jutro po meczu młodzieżówki ze Szwecją stawią się Tomasz Kędziora i Dariusz Formella. Kilku graczy wciąż ma problemy zdrowotne - w tej grupie są Dawid Kownacki, Darko Jevtić, Marcin Robak i Barry Douglas. Najgorzej wygląda sytuacja Robaka: - Marcin jeszcze z nami nie trenował i chwilkę ten jego powrót zajmie. Darko Jevtić brał już udział w zajęciach, ale z uwagi na drobne bóle musieliśmy przystopować jego powrót o dwa, trzy dni. Dawid Kownacki normalnie trenował w poprzednich dniach, byliśmy zadowoleni z jego dyspozycji, ale akurat teraz ma problemy żołądkowe - przyznaje Tomasz Rząsa. Z kolei Douglas mocno się przeziębił i nie brał już udziału w zajęciach tak we wtorek, jak i w środę. - Liczymy, że ci zawodnicy, którzy ciężko w tych ostatnich dniach pracowali, będą ciągnęli ten zespół do przodu - dodaje asystent Macieja Skorży. 36-krotny reprezentant Polski cieszy się ze współpracy z nowym graczem "Kolejorza" Maciejem Gajosem. - Mogliśmy zobaczyć, jaki to piłkarz, bo co innego mieć go na treningach, a co innego widzieć z perspektywy boiska. Będzie naszym realnym wzmocnieniem, może grać na wielu pozycjach. To kompletny piłkarz - mówi Tomasz Rząsa. W sobotę 14. w tabeli Lech podejmie przy Bułgarskiej znajdujące się tuż za nim i mające taki sam dorobek punktowy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Autor: Andrzej Grupa