To historyczny sukces Lecha Poznań i największy tego typu wyczyn polskiej drużyny w pucharach od 32 lat, odkąd Legia Warszawa ograła Sampdorię Genua. Przez 32 lata żaden polski klub nie był w stanie wygrać meczu w nowym roku i przejść dalej w rozgrywkach europejskich. Lech Poznań awansował po tym, jak pokonał FK Bodø/Glimt - zespół, którego marka nie jest może powalająca, ale który w poprzednich sezonach eliminował Celtic Glasgow, AZ Alkmaar czy rozbijał AS Roma trenera Jose Mourinho 6-1. Lech Poznań lepszy od Bodø/Glimt W Poznaniu norweska drużyna FK Bodø/Glimt przegrała z Lechem 0-1 i to mistrzowie Polski awansowali, chociaż po pierwszym meczu wielu ich krytykowało. Szczególne działa wytoczył red. Marek Wawrzynowski (Onet/ Przegląd Sportowy), który zarzucił Lechowi grę niegodną mistrzów kraju. Mistrz jednak awansował dzięki jednej bramce przy Bułgarskiej, a trener Norwegów Kjetil Knutsen mówi, że awans należał się jego zespołowi. - W perspektywie dwóch meczów uważam, że byliśmy lepszym zespołem. Były jednak fazy gry, w których chciałbym, żebyśmy prezentowali wyższy poziom - mówił. Jak dodał, zespół powinien wykorzystywać okazje, które ma, o ile gra przeciwko twardym facetom. A FK Bodø/Glimt się to nie udało.